Tłumaczenia Miyamoto

Firma Nintendo podczas tegorocznego wystąpienia na E3 pokazała praktycznie tylko gry dla "niedzielnych graczy".

Jednak hardkorowi posiadacze Wii powinni powstrzymać się jeszcze z wystawianiem swoich konsol na aukcjach internetowych - Miyamoto tłumaczy dlaczego.

Wydaje się, że w sieci jest więcej głosów krytycznie oceniających prezentację Nintendo niż chwalących ją. Zapewne dlatego, że grupa docelowa Ninny nie ma za bardzo czasu na wdawanie się w bezpłodne kłótnie na forach, ze względu na to, że jest zajęta starzeniem się lub nierówną walką z trądzikiem. W każdym razie Miyamoto ustosunkował się do tych opinii w wypowiedzi dla MSNBC. "Przez długi czas, E3 było imprezą na której (wliczając w to Nintendo) prezentacje były robione pod hardkorowych graczy. Teraz patrzymy na to bardziej jak na... okazję do wprowadzenia nowych pomysłów i sposobów gry, które chcemy udostępnić szerszemu gronu odbiorców. Głównie ze względu na to, że E3 przyciąga uwagę mediów".

Reklama

Dlatego też szukający nieco doroślejszej rozrywki na Wii powinni poczekać albo na Games Convention (mniejsze szanse) albo na Tokio Game Show (niemalże pewniak). Po prostu E3 jest traktowane przez Ninny jako swojego rodzaju "casualfest": "... przyglądający się imprezie takiej jak E3 mogą odnieść wrażenie, że Nintendo już nie skupia się na grach trafiających w gusta hardkorowych graczy. W rzeczywistości wciąż pracujemy na wieloma takimi tytułami, jednak taka impreza nie jest okazją do ich pokazywania".

gram.pl
Dowiedz się więcej na temat: tłumaczenia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy