Emeryci uwielbiają Wii

Japoński koncern Nintendo podbija Amerykę Północną ze swoją stacjonarną konsolą Wii, docierając do nowych odbiorców - donosi agencja Reutersa. "Mam 82 lata, więc ominęła mnie ta część naszej kultury. Opery mydlane tak, gry wideo nie" - mówi Ruth Ebert, która od tygodnia w domu spokojnej starości gra w tenis na Wii.

"To zabawne, bo normalnie nie mogłabym sobie na coś takiego pozwolić. Grałam w tenis tylko w szkole wyższej".

"Myślę, że to było wspaniałe" - mówi 77-letni Ted Campbell, który przed tygodniem po raz pierwszy zagrał na Wii. Mieszkańcy dom opieki w Springfield, w którym mieszka, nie zdecydowali jeszcze, gdzie trzymać Wii z telewizorem, konsola należąca do jednego z emerytów jest w stałym użytku.

"To bardzo społeczna rzecz i dobre ćwiczenie... Nie musisz też rzucać 16-kilogramowej kuli, aby zobaczyć rezultaty gry w kręgle" - dodaje 72-letnia Flora Dierbach z Chicago.

Starci gracze są zafascynowani możliwościami nowych gier. "Nigdy nie mogłem tego zrozumieć" - dodaje Sim Taylor, który zawsze uważał, iż gry wideo są tylko rozrywką dla jego wnuków.

Ponadto podczas imprez z Wii gracze nagrywają filmy wideo, które umieszczają w internetowych serwisach, takich jak GameTrailers i YouTube.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: tenis | wideo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy