W skrócie:
- Mark Hamill potwierdził, że nie wróci już do roli Luke'a Skywalkera w żadnej formie - nie zobaczymy go ani w filmach, ani w serialach, ani w nowych grach.
- Ostatni raz wystąpił jako Luke w miniserii LEGO Star Wars w 2024 roku. Jego ostatnia filmowa rola to Skywalker. Odrodzenie z 2019 roku.
- Twórcy zapowiadają, że przyszłość Gwiezdnych Wojen należy do nowych bohaterów. Jednak Luke w grach zapewne jeszcze długo nie zniknie całkowicie.
Koniec pewnej epoki. Hamill mówi "dość"
W rozmowie z Comicbook.com Mark Hamill nie pozostawił złudzeń. "Jestem bardzo wdzięczny George'owi Lucasowi za to, że mogłem być częścią tej przygody od skromnych początków. Nigdy nie spodziewaliśmy się, że Gwiezdne Wojny staną się stałym elementem popkultury" - przyznał aktor. "Ale miałem swój czas. Doceniam to, ale naprawdę uważam, że twórcy powinni patrzeć w przyszłość i postawić na nowe postacie".

Hamill nie ma też zamiaru wracać do świata Gwiezdnych Wojen w żadnej z cyfrowych form - nie interesują go już występy głosowe ani udział w projektach animowanych. Z ironią skomentował też ostatnie sceny Luke'a w Ostatnim Jedi: "Zniknąłem, zostawiłem szaty. I nie zamierzam pojawić się jako nagi duch Mocy".
Co dalej z Luke'iem Skywalkerem w grach wideo?
Choć Hamill kończy swoją przygodę z Gwiezdnymi Wojnami, postać Luke'a Skywalkera raczej jeszcze długo nie zniknie z gier. Ostatni raz aktor użyczył głosu i wizerunku postaci w animowanej miniserii LEGO Star Wars w 2024 roku, ale w najnowszych produkcjach - także grach - coraz częściej pojawia się cyfrowa, odmłodzona wersja Skywalkera. W wielu grach, takich jak LEGO Star Wars: The Skywalker Saga, Star Wars: Battlefront II czy Fortnite, Luke pozostaje grywalną lub występującą postacią, choć już bez udziału oryginalnego aktora.
Z technicznego punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzie, by Luke powracał w grach jeszcze przez wiele lat - jako cyfrowy model, awatar czy nawet głos stworzony przez AI. Jednak decyzja Hamilla wyznacza jasną granicę - autentyczny Luke, w pełni zaakceptowany przez fanów, przeszedł do historii.
Nowe pokolenie, nowe możliwości
Słowa Hamilla mogą okazać się punktem zwrotnym dla całej marki Star Wars. Lucasfilm i Disney już od lat eksperymentują z nowymi bohaterami, czego dowodem są produkcje takie jak Mandalorianin, Andor czy gry z uniwersum - Star Wars Outlaws czy Star Wars Jedi. Luke Skywalker nie zniknie z popkultury, ale dla nowych pokoleń graczy i widzów stanie się raczej mitem i punktem odniesienia niż bohaterem pierwszoplanowym.
Czy wiesz, że...
Mark Hamill jest jednym z nielicznych aktorów, którzy przez ponad 40 lat wcielali się w tę samą postać nie tylko w filmach i serialach, ale także w grach wideo, reklamach, animacjach i produkcjach VR. Jego głos pojawił się nawet w reklamach zabawek, a cyfrowa postać Luke'a była odtwarzana w grach aż na sześciu różnych generacjach konsol.