Od kilku dni fani mogą już zanurzyć się w nowych przygodach Geralta z Rivii wraz z debiutem ośmioodcinkowego czwartego sezonu Wiedźmina. Liczne zapowiedzi Netflixa nie zostały przyjęte przez fanów z entuzjazmem, więc gigant streamingowy w ostatnich tygodniach znalazł się w niemałym potrzasku.
Zewsząd można było dopatrzyć się rozległej krytyki ze strony miłośników wiedźmińskiego uniwersum. Krytykowano kierunek, który producenci serialu zdecydowali się obrać. Czarę goryczy przelała oczywiście kluczowa zmiana w obsadzie, a więc zastąpienie Henry'ego Cavilla przez Liama Hemswortha w roli Białego Wilka.
Nowy sezon Wiedźmina katastrofą?
Spływają pierwsze wyniki oglądalności czwartego sezonu produkcji. Nowa seria zaliczyła rekordowo niski poziom oglądalności. Zgodnie z danymi opublikowanymi w serwisie Netflix TUDUM, najnowsza odsłona Wiedźmina obejrzana została 7,3 mln razy. To drugi najlepszy rezultat na liście anglojęzycznych seriali tygodnia u giganta streamingowego.

Sytuacja nie wygląda też pozytywnie w kontekście popularności wszystkich seriali na Netflixie. W badanym tygodniu najnowsza odsłona Wiedźmina zamyka zestawienie topowych 10 produkcji pod względem oglądalności, ulegając m.in. Stranger Things, Bridgerton czy Virgin River.
A jak z ocenami nowego Wiedźmina? Cóż, te również nie są zbyt różowe. Jeśli jesteście ciekawi, jak fani odebrali czwarty sezon, to odsyłamy do artykułu, który znajduje się pod tym adresem.










