Andrzej Konopka o swojej roli w filmie "LARP. Miłość, trolle i inne questy"

Andrzej Konopka
Andrzej KonopkaPiotr MatusewiczEast News
Kiedy dostałem scenariusz „LARPA”, zaintrygowała mnie sama fabuła, ale też sposób opowiadania tej historii, absolutnie niezwykły. Spodobał mi się też humor zawarty w tym filmie. No i oczywiście natychmiast zapragnąłem się dowiedzieć, co to jest ten „larp”, zguglowałem, i potem już, jak zobaczyłem, co to jest ten LARP, to miałem większą jasność w temacie, czytając scenariusz.
wyjaśnia w rozmowie z PAP Life
Gram ojca, myślę, że na tyle istotnie, że na festiwalu w Gdyni wiele osób podchodziło do mnie i mówiło mi: „Ej, stary, przypominasz mi mojego ojca”. To oczywiście było dla mnie bardzo miłe, ale też potwierdziło mi to, że udało mi się zawrzeć w tej roli jakąś esencję, kwintesencję takiego polskiego ojca z wąsami. Ojca, który niekoniecznie musi być głupi, ordynarny, niekoniecznie musi nie rozumieć swoich dzieci.
podkreśla Konopka
Przede wszystkim polski ojciec ma wąsa. Myślę, że wąs jest bardzo istotnym czynnikiem ojcostwa polskiego. Ale też ojciec, którego gram, i myślę, że tak jest też w przypadku innych ojców polskich, ma swoje racje. Racje w tym filmie mojego bohatera są wyłuszczone dopiero na końcu całego filmu. Ale są to racje niezwykle mocne. Oprócz tego, że ma swoje racje, to też jest otwarty na to, co mówi mu syn. I potrafi to zrozumieć, przyjąć i diametralnie zmienić swoje nastawienie do syna, do jego wychowania i nastawienie do tego, kim ten syn chce tak naprawdę być.
wyjaśnia Konopka, który prywatnie jest mężem reżyserki Agnieszki Smoczyńskiej i ojcem dwóch córek
Relacja ojciec-syn jest najważniejszym elementem tego filmu. I jest swego rodzaju ważną wiadomością dla wszystkich ojców i synów, żeby rozmawiali ze sobą więcej, siebie słuchali, akceptowali siebie takimi, jacy są.
mówi Zaręba
Ten film jest o dojrzewaniu. O tym, jak często my, ludzie, oceniamy siebie nawzajem i nie potrafimy kochać, bo niektórym nikt nie pokazał, jak kochać. I się tego uczymy jako ludzie. To jest słodkie i jest z tego piękny film.
"LARP. Miłość, trolle i inne questy". Relacja z premiery najlepszej polskiej komedii ostatnich latINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?