Smurfowanie to bolączka wielu gier multiplayer
Smurfing to jeden z najpoważniejszych problemów, jakie istnieją w rywalizacyjnych grach sieciowych. Zjawisko opiera się na tym, że doświadczeni, wysocy rangą gracze dołączają do rozgrywki ze znacznie słabszymi graczami, często całkowitymi nowicjuszami. Tzw. smurfy wykorzystują najczęściej do tego celu nowo założone konta.
Valorant, podobnie jak Counter-Strike: Global Offensive czy wiele innych produkcji silnie opartych o system rang i dobór gier pod względem poziomu graczy (skill-based matchmaking) od początku swojego istnienia mierzą się właśnie z opisanym wyżej problemem.
Riot przyszło z rozwiązaniem... są pierwsze sukcesy
Twórcy z Riot Games pewien czas temu zaimplementowali w swojej strzelance system "Automated Smurf Detection", którego celem było monitorowanie tego zjawiska i oczywiście jak najszybsze rozwiązywanie problemu, w celu umożliwienia wszystkim graczom czerpania radości z grania na swoim określonym poziomie.
Teraz na oficjalnym blogu Valoranta czytamy, że eksperymenty zakończyły się pomyślnie. Od tamtego czasu samo zjawisko przestało być aż tak uciążliwe. Zmniejszyła się liczba meczów, w których smurfy uprzykrzały rozgrywkę normalnym graczom. Ogółem zaobserwowano spadek liczby kont do smurfowania aż o 17% w porównaniu do okresu z tego roku sprzed wprowadzenia zmian.

Oczywiście smurfing, o ile jest kwestią uciążliwą dla producentów gier, jak i samych graczy, o tyle nie zawsze wynika ze złej woli gracza praktykującego ten rodzaj aktywności. Bardzo często smurf to po prostu zwykły gracz, który chce brać udział w rozgrywce ze swoimi znajomymi będącymi na niższym poziomie lub po prostu takimi, którzy dopiero stawiają swoje pierwsze kroki w grze.
