Turcja blokuje dostęp do Twitcha i Kicka. Wszystkiemu winny jest hazard
Według najświeższych informacji tureccy urzędnicy zablokowali dostęp do Kicka, platformy streamerskiej należącej do kryptowalutowego kasyna Stake.com. Mieli oni stwierdzić, iż "Kick pojawił się na rodzimym rynku po to, by przyciągnąć młodych ludzi do hazardu". Decyzja podjęta została przez Tureckie Krajowe Stowarzyszenie Loterii.
Decyzja ta pociągnęła za sobą kolejne sznurki. Dosłownie dwa dni później zapadł kolejny wyrok - tym razem na konkurencyjnej dla Kicka platformie - Twitch.tv, której właścicielem jest Amazon. Jeden z tureckich dziennikarzy przekazał, że witryna została zablokowana decyzją Dyrekcji Generalnej Krajowej Administracji Loterii.
Sytuacja ta jest o tyle zaskakująca, że Twitch od dłuższego czasu walczy z hazardem po tym jak w serwisie wybuchła afera, w momencie gdy wielu znanych twórców zaczęło reklamować internetowe kasyna i czerpać na takiej działalności ogromne zyski. Dla Kicka jednak nie ma usprawiedliwienia - twórcy na tej witrynie mają pełne przyzwolenie do reklamowania niemal wszystkiego, co możemy podpiąć pod aktywność hazardową.
Twitch znika z Korei Południowej
Warto zaznaczyć, że już niebawem z Twitchem pożegna się kolejny kraj. Dokładnie 27 lutego serwis zamyka swoją działalność na terenie Korei Południowej. W tym przypadku decyzja pochodzi od samych właścicieli platformy streamerskiej. Jak mogliśmy wyczytać z oficjalnych komunikatów "koszty operacyjne" w tym m.in. te związane z utrzymaniem serwerów w Korei są zbyt duże, by opłacało się Twitchowi działać w tym regionie. Streamerzy będą musieli poszukać innej alternatywy względem największego portalu streamerskiego na rynku.
