Wnikliwi obserwatorzy działalności "Snoopzilli" mogli zauważyć, że podczas swojego występu podczas rozgrywek finałowych Super Bowl, 50-letni muzyk nosił gadżety i łańcuch sygnowane organizacją FaZe. Już wtedy pojawił się szereg spekulacji, który jednak dopiero teraz się urzeczywistnił.
Według filmów promujących i oficjalnych oświadczeń, Snoop Dogg dołącza do amerykańskiej organizacji FaZe Clan. Potwierdza to również sam artysta, publikując na swoich profilach w mediach społecznościowych krótki film informujący o tym wydarzeniu.
Wieści donoszą, że syn rapera - Cordell Broadus był tą osoba, która miała wpływ na taki obrót sprawy i finalne nawiązanie tej głośnej i komercyjnej współpracy. "Partnerstwo z FaZe Clan zarówno jako członek zespołu, jak i zarządu ma sens. Młodzież identyfikuje się z ich marką i to jest coś, co mój syn Cordell wiedział, dlatego nas zjednał" - stwierdził Snoop Doog.
Obecność w świecie gier 50-letniego muzyka nie jest niczym odkrywczym. Nie tak dawno, sieć obiegły informacje, jakoby raper miał zagościć w grach Call of Duty: Vanguard oraz Warzone. Ponadto, w dalszej przeszłości, Amerykanin wielokrotnie angażował się w branżę gamingu.
Związany był z produkcjami takimi jak: Tekken Tag Tournament 2 czy The Quest for Stuff. W 2013 roku wystąpił nawet w grze, którą sam współtworzył - Way of the Dogg". Dzieło to stanowi swoistą hybrydę gry muzycznej i bijatyki.
Oficjalne komunikaty podają, że Snoop Dogg stanie się członkiem zarządu FaZe Clan’u.