Wśród graczy Overwatch 2 dużo mówiło się ostatnio o "matchmakingu przegranych". Gracze sugerowali, że w grach rankingowych, po przegraniu paru meczów zostajemy wrzucani do meczu z innymi osobami, które również ostatnio nie radziły sobie dobrze. Nasza szansa na przełamanie słabej passy znacząco w rezultacie malała, demotywując tym samym do dalszej gry. Niektórzy gracze pisali nawet, że w ten sposób potrafili przegrać 15 meczów z rzędu. Trudno dziwić się, że w oczach większości osób był to problem, który nie zachęcał do regularnej gry. W aktualizacji 14 maja Blizzard oficjalnie przyznał, że "matchmaking przegranych" faktycznie istnieje i okazjonalnie przegrywający gracze byli wrzucani do meczów, gdzie mieli mniejsze szanse na zwycięstwo.
Dodatkowy kontekst dla wprowadzonych ostatnio zmian zapewnił Server Engineer Overwatch 2. Morgan Maddren wytłumaczył na swoim Twitterze, że dla systemu matchmakingu wszystkie mecze są oczywiście bardzo wyrównane. W niektórych przypadkach któraś ze stron ma jednak przewagę i do tej pory nie brano w takiej sytuacji pod uwagę serii porażek. Sytuacja ta uległa zmianie i matchmaking po prostu nie będzie już tworzył tego typu meczów. W grach drużynowych trudno jest oczywiście o całkowitą i niekwestionowaną sprawiedliwość. Zawsze któraś ze stron będzie miała w teorii nieco większe szanse na zwycięstwo. Jest to jednak nieodłączny element gier drużynowych, tak jak chociażby serie porażek, co zaznaczył na Twitterze sam Maddren. Dobra wiadomość dla graczy Overwatch 2 jest taka, że Blizzard dokonał słusznej zmiany i matchmaking powinien się poprawić. Gry rankingowe to dla wielu osób główna atrakcja popularnego shootera i podstawowa motywacja do codziennego logowania. Po przegraniu kilku czy nawet kilkunastu meczów z rzędu coraz ciężej byłoby znaleźć w sobie chęć do dalszego grania.
