Sprawa nabrała rozgłosu, gdy Mitao opublikował na platformie X obszerny wątek, w którym przedstawił swoją wersję wydarzeń, popierając ją licznymi zrzutami ekranu z prywatnych rozmów. Wszystko miało się zacząć 14 października od standardowej transakcji, jakich wiele w tym środowisku - Stewie chciał sprzedać nóż Doppler Butterfly, który miał blokadę handlową (mógł być na przykład dopiero co "dropnięty" ze skrzynki). Mitao zgodził się zapłacić za niego 4000 dolarów z góry i poczekać aż blokada spadnie. W ciągu kolejnych dni Stewie oferował mu kolejne skiny, a Mitao wysyłał pieniądze, czekając na odblokowanie przedmiotów.
Sytuacja skomplikowała się 16 października. Stewie poprosił Mitao o dodatkowe 2000 dolarów, a niezależnie od ofert ze skinami pożyczył od Mitao pod koniec września kolejne 25000 dolarów. Stewie miał wówczas zaproponować, że zamiast oddawać skiny, spłaci całość w gotówce w listopadzie. Zanim jednak Mitao zdążył się do tego ustosunkować, gracz zaczął zgłaszać problemy.
Fałszywe screeny i sprzeczne wymówki
Według relacji Mitao, Stewie twierdził, że bot, z którym handlował, cofnął transakcję (tzw. "trade reverse"), ale dzięki temu Stewie rzekomo zyskał podwójny kredyt i chciał sprzedać Mitao jeszcze więcej skinów. Gdy trader poprosił o dowód, Stewie miał unikać odpowiedzi, podając sprzeczne wymówki. Kulminacją były próby przesłania fałszywych dowodów - Mitao zarzucił Stewiemu, że co najmniej jeden ze zrzutów ekranu był przerobiony (screen noża M9 miał opis Butterflya). Mimo to, trader wciąż wysyłał pieniądze, m.in. na nóż Karambit. W kolejnych dniach Stewie zgłaszał kolejne problemy (z sponsorem, z kolejnymi "reverse'ami"), ostatecznie przyznając, że jest "w pewnych tarapatach".
Stewie2K odpowiada na zarzuty i przyznaje się do fałszerstwa
Stewie2K odniósł się do zarzutów na własnym streamie. Stwierdził, że od początku zamierzał spłacić Mitao 1 listopada i że taka była ich pierwotna umowa. Jednocześnie zaprzeczył, jakoby miał problem z hazardem, twierdząc, że od czasu dużej wygranej (100 tys. dolarów w 2020 roku) nie grał za własne pieniądze. Co ciekawe, na czacie u innego streamera, Coopera, Stewie przyznał się do fałszowania zrzutów ekranu. Tłumaczył to paniką związaną z aktualizacją CS2, która rzekomo opóźniła transakcje. Problem w tym, że daty rzekomych "reverse'ów" miały być wcześniejsze niż wspomniana aktualizacja.
Głosy kolejnych oskarżycieli
Oskarżenia Mitao sprawiły, że głos zaczęli zabierać kolejni streamerzy i osoby zajmujące się obrotem skinami - m.in. XQC, który stwierdził, że po tym, jak pożyczył Stewie'mu skiny na turniej IEM Dallas, "kilku" z nich nie odzyskał. O aferze zrobiło się jednak naprawdę głośno podczas streamu OhnePixela, na który Stewie dołączył, by się wytłumaczyć. Wziął na siebie odpowiedzialność za fałszowanie screenów ("spanikowałem"), ale utrzymywał, że pożyczka była na cele rodzinne, a nie na hazard. Wtedy do rozmowy dołączył streamer GGE, który zarzucił Stewie'mu, że ten przegrał na hazardzie jego skin Dragon Lore - jeden z najdroższych w historii CS-a, wyceniany aktualnie na od 68 do nawet 400 tys. dolarów (choć tu mówimy o niezwykle rzadkich wersjach "pamiątkowych" - skin GGE nie musiał być takiej jakości). Według GGE, Stewie miał się do tego przyznać w prywatnej wiadomości, a później całkowicie zmienić wersję wydarzeń.
Groźby, hazard na żywo i setki tysięcy dolarów długów
Gdy Stewie opuścił rozmowę u OhnePixela, dołączył do niej ekspert sceny skinów, podpisujący się pseudonimem "Heyzeus". Stwierdził on, że Stewie jest rzekomo winien dwóm innym osobom łącznie 100 000 dolarów, a nawet ma wysyłać niektórym wierzycielom groźby. Sam Stewie2K w trakcie całej afery kontynuował streamowanie, na żywo obstawiając skiny i żartując z sytuacji (pytając na czacie o numer infolinii dla hazardzistów), co tłumaczył wypełnianiem obowiązków sponsorskich.
Przestroga dla graczy. Gdzie szukać pomocy?
Cała ta sytuacja pokazuje jak łatwo wpaść w tarapaty - finansowe oraz związane z uzależnieniem - niezależnie od tego czy jesteś znanym na świecie profesjonalnym graczem, czy przeciętnym Kowalskim, który za bardzo wkręcił się w strony dedykowane skórkom. Także na lokalnym podwórku mieliśmy już przykłady streamerów, którzy stali się ofiarami podobnych sytuacji. Jeśli czujesz, że sam zaczynasz iść w tę stronę - grasz za pieniądze, pożyczasz "żeby się tylko odbić", ukrywasz wydatki przed znajomymi - poszukaj pomocy, zanim będzie za późno. W Polsce pod numerem 801 889 880 (codziennie w godz. 17-22) działa telefon zaufania dla uzależnień behawioralnych - w tym hazardu, gdzie możesz anonimowo porozmawiać ze specjalistą. Możesz też zadzwonić na bezpłatny numer 800 70 2222 - Centrum Wsparcia dla Osób Dorosłych w Kryzysie Psychicznym.











