OpTic Texas ma za sobą udany sezon. Otworzyli Call of Duty: Vanguard zwycięstwem Majora i oczekiwania względem drużyny były w rezultacie bardzo duże. Mieli jednak sporo problemów w środku sezonu, Champsy skończyli w TOP4 i chociaż nie spełnili wszystkich marzeń swoich fanów, widzieliśmy w ich wykonaniu bardzo pewne mecze.
Sezon Call of Duty: Vanguard dobiegł ostatnio końca i pojawiły się pytania, czy któraś z topowych drużyn pokusi się o zmiany przed Modern Warfare 2. Atlanta FaZe nie wygrała w zeszłym sezonie żadnego Majora, Toronto nie wyglądało tak dobrze, jak w Cold Warze, a OpTic brakowało sporo do Atlanty. Niedługo po rozpoczęciu dywagacji OpTic Texas poinformował, że Illey i Dashy rozstają się z ich składem.
Na szczęście nie musieliśmy długo czekać, żeby dowiedzieć się, że OpTic postanowiło jedynie zaserwować swoim fanom rollercoaster emocji i podpisać z tą dwójką nowe kontrakty zaraz po chwilowym rozstaniu się z nimi. Oznacza to, że OpTic Texas rywalizację w Modern Warfare 2 rozpocznie w niezmienionym składzie.
Dla fanów drużyny powinna to być dobra wiadomość. Mało kto powiedziałby w tym sezonie, że któremuś z graczy brakuje umiejętności albo że atmosfera w OpTic jest niewłaściwa. Zawodnicy dobrze się ze sobą dogadują, mieli trochę pecha przez parę miesięcy, a dodatkowo Vanguard nie sprzyjał regularnym zwycięstwom. OpTic omija w rezultacie całą rostermanię i kiedy pozostałe drużyny mogą zastanawiać się nad zmianami w składzie, oni będą trenować w swojej czwórce i budować zgranie w nowym tytule.
