Krótko przypomnieć można, że Stany Zjednoczone za kadencji prezydenta Donalda Trumpa starają się agresywnie ograniczyć imigrację, głównie właśnie zza południowej granicy z Meksykiem. Stąd budowa wielkiego muru, wysyłanie na miejsce wojska, a także szerokie zbrojenie lokalnej policji.
Tymczasem jedna z postaci w Warzone, Wayne "D-Day" Davis, może założyć skórkę o nazwie "Border War", która zamienia go właśnie w opancerzonego policjanta, który idealnie pasowałby na południową granicę - z odprasowanymi spodniami oraz kowbojskim kapeluszem włącznie.
Krytykę potęgował opis tego skina: "pokaż im ich błędy i spraw, by za nie zapłacili", co ma nawiązywać do brutalnej walki z nielegalną emigracją. W najnowszej aktualizacji wprowadzono więc zmiany i skórka wygląda tak samo, lecz nosi nazwę "Home on the Range", czyli "Domek na prerii".
W opisie są za to wzmianki o jeleniach i antylopach, a wszytko to nawiązanie do klasycznej piosenki country pod tym samym tytułem. Jest dość dziwnie, ponieważ skin nadal uwzględnia wielki napis "Police" na klatce piersiowej, ale przecież nikt nie spodziewa się, że twórcy faktycznie popracują.
To kolejna tego typu zmiana w ostatnim okresie w Call of Duty: Warzone. Niedawno twórcy usunęli także emotkę "OK", która - kiedyś całkiem neutralna - została w ostatnim okresie całkowicie zrujnowana, ponieważ przypadła do gustu internetowym nacjonalistom z forum 4chan i okolic.
Pozostałe dwie zmiany w opisywanej aktualizacji są już zdecydowanie mniej kontrowersyjne. To usunięcie możliwości podniesienia broni już podczas wstępnego lądowania na mapie, a także rozwiązanie problemu z karabinem Rytec AMR, w którym załatano źle zestrojony celownik.
