Koniec marzeń Polaków o awansie. Ten mecz o wszystkim rozstrzygnął

W czwartek polscy gracze organizacji Betclic Apogee Esports w CS2 rozegrali w Bukareszcie decydujące o awansie spotkanie przeciwko słynnemu FaZe Clanowi. Wygrany przechodził do rundy pucharowej turnieju PGL Bukareszt 2025, przegrany natomiast odpadał z rozgrywek. Niestety tym razem Polacy nie byli lepsi od swoich rywali.

Trudne zadanie przed Polakami w meczu o awans

Betclic Apogee Esport miało ogromne nadzieje na awans do fazy pucharowej turnieju PGL Bukareszt 2025. Polacy w stolicy Rumunii pokonali The Mongolz (7. drużyna świata) oraz świetnie znane wszystkim fanom Counter-Strike duńskie Astralis. Polska formacja rozpaliła nadzieje wśród Polaków na dobry wynik w rozgrywkach pod egidą PGL. Jednak sytuacja się mocno skomplikowała. Po środowej porażce przeciwko tureckiej Aurorze, nasi gracze musieli w decydującym spotkaniu pokonać FaZe Clan. Nie było to łatwą sztuką i już od samego początku podopieczni Filipa "NEO" Kubskiego zaczęli bardzo mocno stawiać swoje warunki.

Reklama

Na Dust2 od samego początku widzieliśmy wręcz przygniatającą przewagę FaZe Clanu. Drużyna ta po stronie atakującej nie miała większych problemów ze zdobywaniem kolejnych rund. W pierwszej połowie zdobyli ich aż dziewięć przy trzech zdobyczach Apogee. Po zmianie stron nie było niestety lepiej. Nadal przeważał FaZe Clan, a swoją pozycję potwierdził wygrywając obie pistoletówki. Ostatecznie Dust2 został wygrany przez Clan wynikiem 13:5. Polacy musieli być lepsi na mapie Ancient, by przedłużyć swoje szanse na awans do rundy play-off.

Play-off w Bukareszcie nie dla Polaków

Niestety decydująca mapa także fatalnie rozpoczęła się dla reprezentantów naszego kraju. FaZe Clan w pierwszej fazie osiągnął już przewagę pięciu punktów (6:1), czym bardzo mocno zbliżył się do ostatecznego sukcesu. Zawodnicy Apogee w dalszych fragmentach pierwszej części odrobili kilka punktów straty i wydawało się, że jeszcze mogą nawiązać rywalizację na wybranej przez siebie lokacji. Na półmetku jednak to FaZe prowadziło 7:5.

Polacy świetnie rozpoczęli drugą część spotkania, wygrywając pierwszy raz w tym meczu rundę pistoletową, co pomogło w doprowadzeniu do remisu po 7. Niestety FaZe Clan nie dopuścił do utraty kontroli nad mapą. Zawodnicy trenowani przez NEO szybko się zreflektowali i ponownie zbudowali wysoką przewagę, którą utrzymali do końca spotkania. Ostatecznie Ancient zakończył się wynikiem 13:8 dla FaZe i to przesądziło o tym, że Polacy nie uzyskali awansu do fazy pucharowej turnieju PGL Bukareszt 2025. Jednak należy stwierdzić, że był to dobry turniej w wykonaniu biało-czerwonych i stanowią oni całkiem spore nadzieje na przyszłość.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Counter-Strike
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy