Santiago Ruiz, bardziej znany pod pseudonimem "DaveeyS", był jednym z najpopularniejszych zawodników w świecie e-sportu. Pierwsze lata swojej kariery spędził jako gracz specjalizujący się w Counter Strike'u. W 2020 roku porzucił jednak CS:GO na rzecz Valoranta. Najpierw kolumbijski gwiazdor reprezentował Infinity, później jednak dołączył do KRU Esports, marki założonej przez legendę futbolu i byłego zawodnika m.in. FC Barcelona i Manchesteru City, Sergio Aguero.
23-letni esportowiec w dniach 6-26 sierpnia wystąpił na mistrzostwach świata w Valorancie w Stanach Zjednoczonych. Młodemu zawodnikowi nie dane było jednak zdobyć prestiżowego tytułu - jego ekipa odpadła jednak z rywalizacji już po fazie grupowej. Jak donoszą zagraniczne media, Santiago Ruiz nie będzie miał już szansy zostać mistrzem świata. Niespełna miesiąc po czempionacie organizacja, którą reprezentował 23-latek poinformowała o jego śmierci.
Santiago Ruiz nie żyje. Esportowiec zmarł w wieku 23 lat
Santiago Ruiz zmarł w niedzielę, 3 września. Tragiczne wieści przekazali przedstawiciele KRU Esports za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Z głębokim smutkiem zawiadamiamy, że w niedzielę zmarł 'DaveeyS'. Nie ma sposobu na to, aby złagodzić ból. Wszystkich nas to zaskoczyło. 'DaveeyS', Santi, był spektakularnym graczem i pierwszorzędnym kolegą z drużyny. Charakterystyczna była dla niego pokora i ciężka praca. Był dumny, że może inspirować, reprezentować swój kraj i region na najwyższym poziomie globalnej rywalizacji w Valorancie. To było jego marzenie, które się spełniło. Wszyscy w KRU wspieramy jego rodzinę oraz przyjaciół w tym trudnym momencie. Prosimy też całą społeczność, aby wspierała ich swoją siłą i miłością
Wieść o śmierci Santiago Ruiza wstrząsnęła kibicami i bliskimi młodego esportowca. Dzień przed śmiercią świętował on bowiem 23. urodziny. Na ten moment w mediach nie pojawiła się informacja o bezpośredniej przyczynie śmierci 23-letniego esportowca. Na portalu firstsportz.com wspomniano jednak o "problemach zdrowotnych".