Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2 - zapowiedź

​Choć uwielbialiśmy Vampire: The Masquerade - Bloodlines, nie potrafimy uruchomić jej dziś, nie doświadczając przy tym odrazy do przestarzałej grafiki. Na szczęście nie będziemy się już musieli do tego zmuszać, wszak...

... na horyzoncie pojawiła się kontynuacja tej kultowej gry, która powinna być od pierwowzoru nie tylko o wiele ładniejsza, ale i bardziej rozbudowana, głębsza, bogatsza. Niedawno ogłoszono, że jej premiera planowana jest na marzec przyszłego roku. Zapowiada się więc długie oczekiwanie, ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że będzie warto. A co na tę chwilę wiemy o Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2?

W grze wcielimy się w młodego stażem wampira, który zostanie uwikłany w bezwzględną wojnę o władzę w Seattle. Konflikt toczyć się będzie, rzecz jasna, z udziałem innych krwiopijców, tworzących potężne frakcje. Żeby przetrwać, będziemy musieli się z nimi bratać. Wśród postaci, na które napotkamy podczas rozgrywki, znajdą się m.in. bohaterowie znani z pierwszej części.

Reklama

Jeśli idzie o gatunek, to nic się nie zmieniło. Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2 będzie w dalszym ciągu RPG-iem, w którym akcja będzie przedstawiona z perspektywy pierwszoosobowej. Przemierzając mroczne Seattle (podczas zabawy prawdopodobnie nie uświadczymy światła słonecznego), będziemy trafiać do coraz to nowych lokacji, poznawać kolejnych NPC-ów (inne wampiry, ale nie tylko), prowadzić dialogi z nimi, wykonywać dla nich zadania, a także zbierać coraz ciekawsze przedmioty i rozwijać naszą postać.

Jednym z najważniejszych elementów Vampire: The Masquerade - Bloodline 2 będzie fabuła - niejednoznaczna, pełna szarości, wielowątkowa. Jej istotnym elementem będą wspomniane frakcje, które będą posiadać odmienną historię oraz inne cele. Gracz nie będzie w stanie zaprzyjaźnić się z każdą z nich. Będziemy musieli dokonywać wyborów, od których będzie zależał ciąg dalszy wydarzeń. Przygotujcie się na całe mnóstwo tajemnic do odkrycia i intryg do zgłębienia.

W Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2 pojawi się też oczywiście walka. Wystąpią w niej tzw. dyscypliny, czyli specjalne wampirze zdolności, które pozwolą nam poczuć potęgę, ale będą od nas wymagały regularnego picia krwi nieszczęśników. To jednak nie będzie takie łatwe, ponieważ nasz bohater nie będzie mógł uciekać się do nadmiernego okrucieństwa i będzie musiał ukrywać swoją prawdziwą naturę przed ludźmi.

Zaraz po oficjalnej zapowiedzi autorzy zaprezentowali niespełna dwuminutowy zwiastun Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2, na którym pokazano m.in. materiał pochodzący z rozgrywki. Jeśli nie został on przesadnie upiększony względem tego, czego rzeczywiście możemy się spodziewać, powinniśmy być zachwyceni. Wygląda na to, że projektanci zrobią fantastyczny użytek ze współczesnej technologii odpowiedzialnej za grę świateł i cieni. Świetnie prezentują się także projekty lokacji oraz postaci.

Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2 powstaje z myślą wyłącznie o zabawie dla pojedynczego gracza. Autorzy nie przewidzieli żadnej opcji wieloosobowej, za to zapowiedzieli już, że produkcja doczeka się po premierze pokaźnego dodatku. Planują także dać modderom pole do popisu, więc można mieć nadzieję, że gra będzie się cechować bardzo długą żywotnością. Oby tak było. I oby druga wampirza historia zachwyciła nas w takim samym stopniu, jak ta pierwsza.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Vampire: The Masquerade - Bloodlines 2
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama