Star Trek

Z grami na podstawie "Star Treka" do tej pory różnie bywało, ale właśnie zbliża się premiera produkcji, która powinna zadowolić wszystkich miłośników tego uniwersum, zatytułowanej... Star Trek.

W maju do kin trafi nowy film "W ciemność Star Trek", a jeszcze wcześniej - w kwietniu - ukaże się gra, która zapowiada się na jedną z lepszych "startrekowych" adaptacji wszech czasów. Wytwórnia Paramount najwyraźniej nie traktuje jej jako dodatek do kinowego hitu, na co dowodem powinno być to, ile inwestuje w tę produkcję. Do prac nad nią zatrudniło uzdolnione studio Digital Extremes, które zjadło zęby na grach akcji. Jego członkowie pracowali już nad takimi przebojami, jak Unreal czy BioShock. Przy Star Trek: The Video Game mają okazję współpracować z osobami, które tworzyły "W ciemność Star Trek", w tym także z aktorami, którzy użyczą głosów wirtualnym odpowiednikom granych przez siebie postaci. Autorzy otrzymali także wystarczająco dużo czasu na opracowanie jak najlepszej gry, bo aż trzy lata.

Reklama

Żeby było jasne - Star Trek: The Video Game nie będzie adaptacją "W ciemności Star Trek". Autorzy wykorzystają w niej zupełnie odrębną fabułę, napisaną przez autorkę odpowiedzialnego za scenariusz serii God of War - Marianne Krawczyk, która wypełni lukę pomiędzy pierwszym filmowym "Star Trekiem" a jego kontynuacją (czyli "W ciemności Star Trek"). Pojawią się w niej Wolkanie, którzy szukają właśnie nowego domu, a także Gornowie, którzy będą w grze głównymi antagonistami.

Star Trek: The Video Game będzie trzecioosobową, przygodową grą akcji, tworzoną z myślą o sieciowej kooperacji (choć umożliwiającą także zabawę w pojedynkę). Digital Extremes przygotowuje rozbudowaną, wciągającą kampanię, której ukończenie ma zająć około 10-12 godzin. W tym czasie mamy otrzymać możliwość wcielenia się w różnych bohaterów znanych ze "Star Trek", także w tych najbardziej kultowych, jak Kirk czy Spock. Każdą z postaci będzie się grało inaczej - i tak na przykład w roli Kirka będziemy więcej strzelać, a jako Spock będziemy więcej myśleć i korzystać z różnorakich gadżetów.

Do gry będzie się można przyłączać całkiem swobodnie, w dowolnym momencie kampanii, grając przez internet, a do tego możliwa będzie zabawa przy jednej konsoli, na podzielonym ekranie. Warto wspomnieć, że Star Trek: The Video Game wykorzysta także Move'a (wsparcie dla Kinecta nie zostało przewidziane).

Star Trek: The Video Game nie będzie w żadnym wypadku rewolucją. To raczej typowa, kooperacyjna gra akcji o zabarwieniu przygodowym. Niemniej miłośnicy "Star Treka" powinni ją przyjąć z otwartymi rękami. Całkiem możliwe, że otrzymają jedną z najlepszych wirtualnych produkcji w swoim ulubionym uniwersum, jakie się do tej pory ukazały. Premiera - już 23 kwietnia w Ameryce Północnej i trzy dni później w Europie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Star Trek: Discovery | Namco Bandai
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy