Might & Magic X: Legacy

Prawdziwi "erpegowcy" na tę wiadomość czekali jedenaście lat. Ubisoft pracuje nad kontynuacją legendarnej serii - Might & Magic!

Nie chodzi tu bynajmniej o kolejną odsłonę Might & Magic: Heroes (dawniej Heroes of Might & Magic), ale o sequel kultowego cyklu RPG-ów, wspominanego wyłącznie przez nieco starszych graczy. Ci młodsi nie mają prawa go pamiętać, bowiem jego ostatnia część została wydana jedenaście lat temu. I choć mogą się kontynuacją, zatytułowaną Might & Magic X: Legacy, zainteresować, Ubisoft nie kryje, że powstaje ona głównie z myślą o tych, którzy pamiętają pierwowzór.

Might & Magic X: Legacy nie będzie wysokobudżetową megaprodukcją, której celem będzie detronizacja Skyrima. Co to, to nie. Nad grą pracuje niewielkie studio Limbic Entertainment, które wcale nie ma "mocarstwowych planów" i bez wielkiego budżetu postara się o miły i przyjemny powrót do korzeni. Po nowej części Might & Magic nie mamy co spodziewać się nowatorskich rozwiązać i nowoczesnej technologii. Autorzy stawiają na "oldskul".

Reklama

I jak to w "oldskulowym" RPG-u, zabawę w Might & Magic: Legacy rozpoczniemy od stworzenia czwórki bohaterów. Każdy z nich będzie mógł reprezentować jedną z czterech klas (barbarzyńca, obrońca, strażnik, mag) oraz czterech ras (człowiek, elf, krasnolud, ork). Ponadto będziemy im mogli dobrać broń - czy to dystansową (łuki bądź kusze), czy kontaktową (miecze, topory, młoty etc.) - oraz zaklęcia dla magów, wywodzące się z siedmiu różnych szkół.

Sama zabawa również będzie mocno "oldskulowa". Świat gry będziemy obserwować z perspektywy pierwszoosobowej, poruszać się będziemy po ściśle wytyczonych przez twórców ścieżkach, a obracać się będziemy skokowo, o 90 stopni. Z jednej strony ograniczy to naszą wolność, ale z drugiej - skoro oldschool, to oldschool, prawda?

Większość czasu spędzimy w korytarzach. Autorzy przygotowują około 20 rozległych labiryntów, których pokonanie ma nam zająć minimum 20 godzin. Mają się one różnić między sobą nie tylko stylem wizualnym, ale również napotykanymi przeciwnikami (orkami, trollami, cyklopami, olbrzymami, pająkami...) czy pułapkami. Walki będziemy rozgrywać w turach i będą na nas wymuszały taktyczne podejście. W grze czekają na nas także rozmowy z NPC-ami oraz wykonywanie różnorakich questów.

Might & Magic X: Legacy nie wniesie do gatunku niczego nowego. Wprost przeciwnie, przypomni nam, jak kiedyś wyglądały RPG-i. Ci, którzy docenią jej wartość sentymentalną, pewnie z chęcią wejdą do jej świata. A ci, którzy wychowali się na Skyrimie czy chociaż Morrowindzie, mogą uznać grę Limbic Entertainment za zwyczajnie przestarzałą.

Niemniej twórcy chcą, by gra była dostępna dla każdego, nawet dla największego nowicjusza, i w tym celu przygotowują prosty jak budowa kija interfejs, więc może i młodszych graczy uda im się wciągnąć do zabawy? Przekonamy się we wrześniu. Premiera tylko na pecetach.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Ubisoft | RPG
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy