Ghost in the Shell: Stand Alone Complex - First Assault - zapowiedź

To może być prawdziwa gratka dla miłośników sieciowych strzelanek oraz cyberpunku.

A już w szczególności dla fanów mangi "Ghost in the Shell", na podstawie której powstaje gra studia Neoburu. Zagranicą (przede wszystkim w Japonii) zdobyła ona w latach dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku bardzo dużą popularność - zarówno jeśli mowa o ręcznie rysowanych historiach, jak i filmach oraz serialach anime.

W Polsce mogliśmy ją poznać dzięki stacji Canal+ (jednak tłumacze w tym przypadku popełnili sporo błędów), a także magazynu Kino Domowe. Trudno powiedzieć, że "Ghost in the Shell" podbiło serca Polaków, choć znalazło w naszym kraju swoje grono odbiorców. Jednak niezależnie od tego, czy je znasz/lubisz, Ghost in the Shell: Stand Alone Complex - First Assault może cię zainteresować.

Reklama

W grze przeniesiemy się - podobnie jak w mandze i anime - do niedalekiej przyszłości, a dokładnie do 2030 roku. Nie jest to jednak świat, jaki spodziewamy się zobaczyć za 14 lat. W uniwersum przedstawionym w "Ghost in the Shell" znaczna część osób zamieszkujących na kuli ziemskiej to cyborgi. Ludzie zaczęli przenosić swoją świadomość (mózgi) do całkowicie mechanicznych ciał, wypełnionych rozmaitymi ulepszeniami i wszczepami poprawiającymi osiągi.

Akcja Ghost in the Shell: Stand Alone Complex - First Assault będzie się toczyć przede wszystkim w fikcyjnym mieście New Port, mieszczącym się w Japonii. To tutaj będzie się toczyć starcia pomiędzy członkami dbających o porządek oddziałów Sekcji 9 a najemnikami walczącymi po stronie cyberterrorystów.

Ghost in the Shell: Stand Alone Complex - First Assault zapowiada się interesująco szczególnie ze względu na to, że wcielimy się w nim w cyborgów, których z czasem będziemy mogli rozwijać poprzez modyfikowanie ich mechanicznych ciał. W ten sposób będziemy zdobywać coraz to nowe umiejętności, którymi - co ciekawe - będziemy się mogli dzielić z kompanami.

Wśród zdolności, które będziemy mogli wykorzystać w starciach, jest kamuflaż termooptyczny, wykrywanie wrogich dronów czy możliwość konstruowania działek obronnych. Nie znamy jeszcze listy trybów rozgrywki w Ghost in the Shell: Stand Alone Complex - First Assault, ale autorzy przygotowują dla nas zarówno opcje zabawy PvP (gracze kontra gracze) oraz PvE (gracze kontra sztuczna inteligencja).

Neoburu do opracowania grafiki w Ghost in the Shell: Stand Alone Complex - First Assault wykorzystuje silnik Gamebryo, który posłużył do stworzenia m.in. takich przebojów, jak Fallout 3, The Elder Scrolls IV: Oblivion czy Civilization IV. Autorzy chcą jak najwierniej przenieść na komputery i konsole atmosferę znaną z rysowanego/animowanego oryginału. Gra na screenach rzeczywiście go przypomina. Oprawa jest utrzymana w zimnych odcieniach błękitu oraz zieleni i prezentuje się dość mrocznie. Wygląda na to, że jest to dokładnie to, czego oczekiwali fani.

Ghost in the Shell: Stand Alone Complex - First Assault prawdopodobnie będzie miało swoją premierę w tym roku, choć jeszcze nie wiadomo, kiedy dokładnie. Na początku października odbyły się testy wersji beta, co oznacza, że autorzy są już dość bliscy ukończenia prac nad projektem, ale na informację o dacie, kiedy zobaczymy grę w sprzedaży, musimy jeszcze poczekać. Na koniec warto dodać, że zagramy w nią - przynajmniej na starcie - tylko w wersji na pecety. Szkoda...

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy