Fable Legends - zapowiedź

Microsoft szykuje coś zupełnie nowego dla fanów serii Fable. Przekonajcie się, czym będzie Fable Legends.

Wszystkie dotychczasowe części cyklu opowiadały historię dla pojedynczego gracza, natomiast Fable Legends będzie kooperacyjnym RPG-iem akcji, działającym w modelu free-to-play. Akcja gry będzie toczyć się setki lat przed historią opowiedzianą w trylogii Fable.

Zabawa będzie skupiać się wokół czterech bohaterów oraz jednego złoczyńcy. Każdą z tych postaci będzie mógł pokierować zarówno jeden z graczy, jak i sztuczna inteligencja. Możliwa będzie także zabawa w pojedynkę (będziemy mogli w ten sposób ukończyć wszystkie dostępne questy), ale dopiero w multiplayerze gra ma rozwinąć skrzydła.

Reklama

Każdy z dostępnych w Fable Legends bohaterów będzie posiadać unikatowe zdolności oraz oferować odmienny typ rozgrywki. Na przykład Sterling będzie mistrzem szybkiej walki przy użyciu rapieru, Winter będzie się specjalizować w lodowych atakach, Rook będzie ostrzeliwał wrogów ze swojej kuszy, a Inga będzie kimś w rodzaju paladyna, odzianego w ciężką zbroję i wyposażonego w miecz oraz tarczę.

Wybraną postać będziemy mogli do pewnego stopnia edytować, wybierając spośród różnych strojów oraz korzystając z palety kolorów. Kolejni bohaterowie będą wprowadzani do gry wraz z upływem czasu. Niektórzy z nich będą dostępni za darmo, a za innych będziemy musieli zapłacić (zdobywaną powoli wewnętrzną walutą albo prawdziwymi pieniędzmi).

Na czym będzie polegać rozgrywka w Fable Legends? Czwórka bohaterów będzie musiała wykonywać kolejne questy, podczas gdy gracz (bądź sztuczna inteligencja) wcielający się w złoczyńcę będzie miał za zadanie ich powstrzymać, wykorzystując do tego szeroki wachlarz stworów do przyzwania. To on będzie decydował, które z nich przywołać, w których miejscach, a także o tym, jak bardzo agresywne będą.

Szwarccharakter będzie mógł także wykorzystywać specjalne zdolności oraz zastawiać na bohaterów różnorodne pułapki, aby ich osłabić. Zabawa po dobrej i po złej stronie będzie oferować całkiem odmienne doznania - po tej pierwszej gra będzie bardziej RPG-owa i dynamiczna, a po drugiej bardziej taktyczna, RTS-owa.

Większość gier działających w modelu free-to-play posiada raczej przeciętną oprawą, ale z Fable Legends jest zupełnie inaczej. Studio LionHead zadbało o naprawdę nowoczesną grafikę, której nie powstydziłaby się prawie żadna wysokobudżetowa produkcja (co nie znaczy, że Fable Legends jest produkcją niskobudżetową). Plansze wyglądają świetnie - są kolorowe i bardzo bogate w szczegóły. Postacie także zaprojektowano w sposób niepozostawiający nic do życzenia, choć ich animacje mogłyby być płynniejsze (być może autorzy jeszcze poprawią ten element).

Na kontynuację historii opowiedzianej w trzech dotychczasowych częściach Fable będziemy jeszcze musieli poczekać, ale Fable Legends powinno nam ten czas umilić. Gra zapowiada się naprawdę interesująco i każdy, kto ceni sobie sieciową zabawę, wymagającą zarówno zręczności, jak i pomyślunku, powinien koniecznie wpisać ją na listę "warto obserwować". Premiera prawdopodobnie w tym roku, w wersjach na pecety oraz Xboksy One.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy