Zamiast RTX 4090 otrzymał kawałki metalu. Sklep zablokował mu konto

Wszyscy wiemy, jak trudnym zadaniem jest zdobycie w sensownych pieniądzach dobrej karty graficznej. Dlatego też zapewne pewien gracz niezwykle się ucieszył, kiedy udało mu się złożyć w sklepie Newegg zamówienie na model RTX 4090. Jego radość nie trwała jednak chyba zbyt długo, bo gdy odebrał przesyłkę okazało się, że w pudełku nie ma karty tylko dwa kawałki metalu, które wagą miały imitować zakupione urządzenie.

To nie pierwszy przypadek, kiedy karton, który powinien zawierać kartę graficzną, kryje w sobie coś zupełnie innego. Czasem, zamiast zakupionej high-endowej karty, klienci dostawali modele o wiele słabsze i tańsze. W dodatku skomplikowana sytuacja na rynku kart graficznych niczego nie ułatwia.

We wpisie na Reddicie, gdzie pechowiec "pochwalił się" swoim odkryciem, dodał także, że sklep po zgłoszeniu problemu... zamknął mu konto. Dziennikarze serwisu PC Gamer, którzy kontaktowali się ze sklepem, otrzymali informację, że to standardowa praktyka w sytuacji, kiedy sklep może mieć do czynienia z potencjalną próbą wyłudzenia. Zawieszenie może potrwać maksymalnie kilka dni, które sklep wykorzystuje, żeby przeprowadzić własne dochodzenie. Jednak z racji braku dowodów przeciwko klientowi, jego konto powinno już działać normalnie.

Trochę też trudno się dziwić postawie sklepu, który zapewne często ma do czynienia z jakimiś próbami oszustwa. Także niektóre osoby, spośród komentujących wpis na Reddicie, wyrażały głośno wątpliwości co do czystych intencji autora. Szczęście w nieszczęściu, że chyba nie o to tutaj chodzi.

Sklep potwierdził, że nieszczęsna karta była fabrycznie nowa, ale nie ma żadnych poszlak na temat tego, gdzie i w jaki sposób mogło dojść do zamiany karty na kawałki metalu. Klient otrzymał zwrot kosztów zakupu karty i przywrócono mu konto. Tylko, że teraz szanse na zdobycie i zamówienie gdzieś karty tej klasy mogą być znacznie, znacznie mniejsze.