Xbox Series S już oficjalnie - nowa generacja za mniej niż 1500 zł?

​Po licznych przeciekach, Microsoft zdecydował się dłużej nie trzymać graczy w niepewności i oficjalnie potwierdził istnienie konsoli Xbox Series S, planowanej jako słabszy - oraz tańszy - kompan "pełnoprawnego" Xbox Series X. Podano także cenę: to 299 dolarów, co faktycznie brzmi atrakcyjnie.

Na ostateczną ocenę atrakcyjności zestawu przyjedzie jednak poczekać, ponieważ producent nie podał jeszcze żadnych oficjalnych szczegółów na temat specyfikacji, więc na dobrą na sprawę nie wiemy jeszcze, co znajdziemy wewnątrz obudowy. Więcej detali otrzymać mamy podobno wkrótce.

299 dolarów to oczywiście cena dla Stanów Zjednoczonych. W Polsce przeliczać będziemy zapewne z euro, co daje około 1333 złotych. Nawet doliczając podatek pozostajemy przy kwocie plasującej się w okolicach 1500 złotych, co faktycznie wydaje się być całkiem ciekawą ceną za sprzęt nowej generacji.

Reklama

Z opublikowanej na Twitterze grafice wynika także, że mamy do czynienia z "najmniejszym Xboksem w historii". Wygląd nawiązuje oczywiście do Xbox Series X, lecz obudowa jest biała i co najmniej o połowę cieńsza od X. Czarnym akcentem jest sporych rozmiarów kratownica na jednym z boków.

Nie da się także ukryć, że z przodu nie ma napędu optycznego, więc konsola będzie przeznaczona dla osób korzystających wyłącznie z dystrybucji cyfrowej. Na identyczny krok zdecydowało się także Sony wraz z modelem PlayStation 5 Digital Edition, ale Japończycy nie podali jeszcze żadnych cen i detali.

Poza specyfikacją, ważną kwestią przy ewentualnym zakupie będzie także cenowa różnica w porównaniu z "pełnoprawnymi" modelami. Nie wiemy jeszcze, ile te mogą kosztować, lecz nieoficjalnie coraz częściej mówi się o 499 dolarach, a więc nawet o 1 tysiącu złotych więcej.

Istnienie Xbox Series S było w ostatnich miesiącach fatalnie strzeżoną tajemnicą. Ostatnio wzmianka o modelu pojawiła się w pudełku z padem Xbox One. Kupujący otrzymał ulotkę z darmowym dostępem do Game Pass przez 14 dni na - to kluczowe - konsolach "Xbox Series X | S" - napisano.

Dziś rano w sieci pojawiły się za to zdjęcia i materiał wideo prezentujący konsolę, także w porównaniu z Xbox Series X. Wydaje się, że Microsoft nie chciał już dalej udawać, że nic się nie dzieje, skoro wszyscy i tak wiedzieli, że sprzęt istnieje. Stąd zdecydowano się na oficjalne potwierdzenie.

Krótki materiał wideo sugeruje, że model S ma pozwolić na zabawę w rozdzielczości 1440p nawet w 120 klatkach na sekundę, ze skalowaniem do 4K. Do tego ray tracing (ale nie sprzętowy, a z poziomu DirectX), a także dysk SSD NVMe o pojemności 512 GB. Powinno starczyć na pół nowego Call of Duty.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Xbox Series X
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy