Trust GXT 177 - test myszki

​Trust GXT 177 to mysz stworzona z myślą o wymagających (w tym profesjonalnych) graczach. Czy jej jakość rzeczywiście tak wysoka, jak opisuje to producent?

Trust GXT 177 jest myszą symetryczną, a więc mogą się nią zainteresować zarówno gracze prawo-, jak i leworęczni. Jej producent chwali się, że dzięki ergonomicznej budowie, fakturowanej powierzchni i bocznym uchwytom komfort jej użytkowania jest ponadprzeciętny. Rzeczywiście, musimy przyznać, że nawet po kilkugodzinnej sesji z Call of Duty nie odczuwaliśmy żadnego dyskomfortu ani zmęczenia dłoni. I to pomimo, że w redakcji wszyscy jesteśmy praworęczni i raczej nie należymy do fanów myszek symetrycznych.

Kolejnym atutem Trust GXT 177 jest bez wątpienia wygląd. Jej symetryczny kształt - niezależnie od tego, czy to rozwiązanie będzie dla nas wygodne w użytkowaniu, czy nie - trzeba uznać za mocny punkt w aspekcie designu. Mysz prezentuje się nowocześnie, a zarazem elegancko. Dokładnie tak, jak powinno wyglądać urządzenie z wyższej półki. Sporo uroku dodaje jej subtelne podświetlenie RGB, dzięki któremu możemy zmienić kolor myszki na dowolny z zakresu 17 milionów dostępnych barw. Już na zdjęciach wygląda to bardzo dobrze, a w rzeczywistości jeszcze lepiej.

Reklama

Trust GXT 177 została wyposażona w laserowy sensor Avago ADNS-9800, odznaczający się rozdzielczością w zakresie od 100 do 14 400 DPI. Cechę tę możemy regulować w mgnieniu oka (palca), wykorzystując do tego jeden z przycisków na obudowie. W praktyce sensor sprawdza się wyśmienicie - nieważne, czy gramy w wymagającą strzelankę sieciową, czy włączymy RPG-a akcji, czy wykorzystamy mysz do pracy biurowej (jak obróbka zdjęć czy projektowanie grafiki). Sensor jest niezwykle precyzyjny i jednocześnie pozwala na płynne poruszanie kursorem/celownikiem.

W sumie urządzenie zostało wyposażone w osiem przycisków. Są na rynku dostępne myszki z większą liczbą klawiszy, ale osiem to liczba w zupełności wystarczająca, aby zapewnić nam szybki dostęp do wszystkich niezbędnych funkcji. Ponadto Trust GXT 177 została wyposażona w kabel z wtyczką USB o długości 1,8 metra, dzięki czemu możemy śmiało korzystać z niej w większej odległości od komputera.

Wszystkimi funkcjami Trust GXT 177 możemy zarządzać z poziomu dość zaawansowanego oprogramowania. Poza szczegółami dotyczącymi pracy sensora możemy zmieniać przy jego pomocy także obłożenie klawiszy oraz podświetlenie. Mało tego, mysz została wyposażona w pamięć wewnętrzną, dzięki czemu możemy ją podpinać do różnych komputerów i nie tracić czasu na jej ponowne ustawianie.

Trust GXT 177 to zdecydowanie bardzo dobra mysz, którą mogą się zainteresować zarówno osoby prawo-, jak i leworęczne, mające spore wymagania względem jakości działania tego peryferium. Świetny wygląd, podświetlenie RGB, szeroki zakres DPI, precyzja i płynność działania, zaawansowane oprogramowanie, pamięć wewnętrzna - to główne zalety tego urządzenia. A cena? Wcale niewygórowana. Trust GXT 177 kosztuje około 200 złotych.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Trust
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy