Tracer Oblivion - test

​Tracer Oblivion to dowód na to, że dobra mysz dla graczy nie musi dużo kosztować. Przyjrzyjmy się temu gryzoniowi bliżej.

Na początku grudnia Tracer wprowadził do sprzedaży dwie nowe myszki przeznaczone dla graczy - Toriado oraz Oblivion. Mają one kilka elementów wspólnych. Obie korzystają z sensorów AVAGO, obie posiadają subtelne podświetlenie, obie wyposażono w gruby kabel w oplocie... jednak z tych dwóch modeli bardziej wymagający gracze powinni wybrać Tracer Oblivion. I to właśnie ten model postanowiliśmy poddać testom.

Tracer Oblivion została wyposażona w sensor laserowy AVAGO 9800, który uchodzi za jeden z najlepszych dostępnych na rynku. Cechuje się maksymalną rozdzielczością na poziomie aż do 8200 dpi, co gwarantuje wystarczające osiągi nawet w najbardziej wymagających grach. Z kolei częstotliwość próbkowania 100 Hz pozwala cieszyć się niezwykle wiernym i szybkim odtwarzaniem ruchów naszej dłoni na ekranie.

Reklama

Konstrukcja myszy Tracer Oblivion zapewnia bardzo wygodne trzymanie. Plastik, z którego została wykonana, wręcz nie pozwala, aby urządzenie wymknęło nam się z dłoni. Nieważne, czy posiadamy wysokiej klasy podkładkę, czy korzystamy z Tracer Oblivion na dowolnej innej powierzchni, komfort użytkowania jest naprawdę wysoki. Pozytywny wpływ ma na niego także zastosowanie teflonowych ślizgaczy.

Mysz posiada osiem programowalnych przycisków, które możemy skonfigurować, korzystając z dedykowanego oprogramowania Tracer GAMEZONE. Można za jego pomocą także dostosować czułość, częstotliwość próbkowania i podświetlenie oraz ustawić profile.

Tracer Oblivion sprawia wrażenie bardzo solidnej i wydaje nam się, że nawet po dłuższym okresie użytkowania (liczonym w latach) powinna wyglądać prawie tak samo, jak w dniu zakupu. Wytrzymały powinien być także kabel - gruby, w oplocie, o długości 170 centymetrów. Podoba nam się także podświetlenie Tracer Oblivion. Jest praktyczne (pozwala szybko odnaleźć przyciski i zorientować się, z jakiego profilu korzystamy), stylowe i nie razi w oczy nawet, gdy gramy w bardzo ciemnym pomieszczeniu.

Trudno nam wskazać jakąkolwiek wyraźną wadę Obliviona. Tracer po raz kolejny pokazał, że wie, jak tworzyć urządzenia nawet dla najbardziej wymagających graczy, które jednocześnie mogą być dostępne dla nawet niezbyt zamożnych odbiorców. Za Tracer Oblivion zapłacimy zaledwie 119 złotych. Na tej półce cenowej naprawdę trudno szukać lepszych myszek do gamingu.

Na koniec jeszcze dane techniczne Tracer Oblivion:

  • Liczba przycisków myszy: 6
  • Rozdzielczość CPI / DPI: 1000/2000/4000/8200
  • Długość przewodu: 1,7 metra
  • Oprogramowanie: Do pobrania ze strony
  • Podświetlenie myszy: RGB
  • Technologia sensora: Laserowy
  • Ślizgacze: Teflonowe
  • Technologia: przewodowa
  • Zestaw ciężarków: Nie
  • Złącze: USB
  • Zmiana kolorów w różnych trybach DPI: Tak
  • Sensor myszy: Avago 9800
  • Wykończenie powierzchni: Mat-guma
  • Obsługa makr: Tak
  • Transmisja danych: USB
  • Seria: GameZone
  • Kabel w oplocie: Tak
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy