SteelSeries H Wireless Gaming Headset, czyli wysoka jakość bez kabli

SteelSeries to firma, którą niewątpliwie cechuje wysoka jakość wydawanych produktów. Tym razem postanowili pozbyć się nadmiaru kabli ze swojej uznanej serii słuchawek H i tym samym stworzyć SteelSeries H Wireless Gaming Headset, które właśnie zagościły w naszej redakcji.

Jak poradził sobie ten bezprzewodowy, multiplatformowy sprzęt dla graczy w naszych testach? Przekonajcie się sami!

Wygląd i konstrukcja

Już samo opakowanie może się podobać bo dostajemy duży, porządny karton z fajnym wzornictwem. Jednak przecież najważniejsza jest jego zawartość. Tutaj też jest bogato. W środku prócz słuchawek i nadajnika znajdziemy dwie baterie, adapter zasilający z czterema różnymi, międzynarodowymi końcówkami oraz aż sześć kabli: optyczny, USB, zasilający, analogowy, przenośny i chat. Trzeba niewątpliwie docenić ilość elementów zestawu bo nie tylko dostajemy wszystko co potrzeba do korzystania z SteelSeries H Wireless, ale także dodatkowe części.

Reklama

Dzięki wymiennym końcówkom bez problemy podłączymy je także w innych krajach nie martwiąc się czy mamy akurat taką wtyczkę. Kabli też jest sporo, ale nie spodziewałbym się niczego innego po słuchawkach, które można podłączyć do PC (Windows i Mac), konsol (Xbox 360, Xbox One, PS3, PS4), smartfonów, tabletów (iOS, Android) i kina domowego. Pierwszy plus.

Nadajnik też wygląda nieźle. Prosty i elegancki design, będzie pasował zarówno na biurku przed naszym monitorem jak i telewizorem w salonie. Z przodu urządzenia znajdziemy wyświetlacz OLED oraz dwa pokrętła służące do regulacji głośności i konfiguracji słuchawek. Tył jak to zazwyczaj bywa zarezerwowany jest na różnego typu złącza. Mamy, więc wejście i wyjście analogowe, wejście i wyjście optyczne, mini USB oraz gniazdo zasilania.

Ciekawe rozwiązanie zastosowano na prawym boku naszej czarnej skrzynki bo mamy tam miejsce na dołączone do zestawu baterie. Nadajnik spełnia też funkcję ładowarki i podczas gdy my korzystamy z jednego z akumulatorów, drugi w tym samym czasie ładuje się by w razie potrzeby w kilka sekund można było go wymienić. Pomysł sprawdza się świetnie, a wymiana baterii jest błyskawiczna i nie sprawia żadnego problemu. Jedyny minus nadajnika to to, że zarówno na błyszczącej powierzchni (boki), jak i matowej (góra) zostawiamy pełno odcisków palców. Jednym pewnie w niczym to nie będzie przeszkadzać, ale niektórych może drażnić.

Przejdźmy w końcu do najważniejszego elementu zestawu czyli samych słuchawek. Ich wygląd nie jest rewolucyjny i przypominają inne modele z serii H (nie tylko kolorystycznie). Ale skoro coś się sprawdza, to po co to na siłę zmieniać? Tym bardziej, że pomarańczowe akcenty przebijające się przez czerń całości wyglądają naprawdę dobrze. Zarówno elementy plastikowe jak i te materiałowe są wysokiej jakości, co nie dziwi biorąc pod uwagę cenę SteelSeries H Wireless, ale o tym trochę później. Szkoda tylko, że nie wszystkie części są matowe, ale może tylko się czepiam. Gąbki słuchawek oraz pałąk zostały wykonane z materiału zwanego memory foam, który ma zapewnić komfort użytkowania i trzeba przyznać, że sprawdza się bardzo dobrze.

Na prawej muszli znajdziemy włącznik, pokrętło do regulacji głośności i zmiany ustawień, wejścia share (dzięki, któremu możemy podzielić się tym czego słuchamy z drugą osobą) i chat, a także mini USB schowany pod błyszczącą pokrywą. Z drugiej strony mamy wyciągany mikrofon oraz ukryte miejsce na baterie.

Funkcjonalność

Po oględzinach przyszła pora na podłączenie sprzętu. Ten kabel tu, ten kabel tam, wszystko bezproblemowo. Warto wspomnieć, że zasilacz nie jest niezbędnym elementem przy podłączaniu nadajnika. Jeśli nie macie akurat wolnego kontaktu, to wystarczy sam kabel USB podłączony do komputera. Dla mnie okazło się to bardzo przydatne bo skończyły mi się dostępne gniazdka w okolicach PC.

Teraz należy skonfigurować urządzenie. Tylko jak? Daleki jestem od przyjmowania postawy "po co mi instrukcja, przecież podłączanie komputera nie może być takie trudne, a teraz Wiesiu podaj mi młotek". Ale wierząc w swoje umiejętności nie zagłębiam się przesadnie w dołączone broszurki. Zresztą urządzenia powinny być intuicyjne prawda? Po ponownym sprawdzeniu zarówno słuchawek jak i nadajnika, odkryłem, że pokrętło regulacji głośności pozwala wejść do menu, a tam rozpocząć konfiguracje. Wziąłem znów też do ręki instrukcje by zobaczyć w jaki sposób było wyjaśnione co należało zrobić. I cóż, z pewnością można było to oznaczyć trochę lepiej bo grafika umieszczona w broszurce jest łatwa do przeoczenia.

H Wireless nie potrzebują dodatkowych sterowników, ale musimy co nieco ustawić (to na jakiej platformie je podłączamy, za pomocą jakiego złącza itd.) i przede wszystkim sparować słuchawki z nadajnikiem. Wszystko jednak przebiega bez kłopotu i jest intuicyjne (kiedy już wiadomo jak zacząć). Na urządzeniu jednocześnie można zapisać kilka swoich profili, a w nich ustawienia, które nam najbardziej odpowiadają do konkretnej czynności (granie, oglądanie filmów, słuchanie muzyki), a także na danym sprzęcie (PC, konsola, kino domowe). Dzięki temu możemy np. kończąc oglądać film na kinie domowym, odłączyć nadajnik i podpiąć go do innego urządzenia, wybrać profil i chwilę później już grać nie zdejmując praktycznie w międzyczasie słuchawek.

SteelSeries H Wireless są wygodne i dobrze dopasowują się do kształtu czaszki. Świetnie też wygłuszają odgłosy otoczenia, a przez to możemy całkowicie skupić się na dźwiękach z gry lub muzyce. Inna sprawa, że dość mocno dociskają się do głowy i po kilku godzinach musiałem dać swoim uszom odpocząć. Możliwe, że jest to spowodowane "nowością" H Wireless i z czasem mogą się trochę "rozejść" ale jednak warto mieć to na uwadze.

Do dźwięku nie mam natomiast żadnych uwag. Audiofile mogliby oczekiwać czegoś więcej, ale jako, że jest to sprzęt dla graczy to w swojej roli sprawdza się znakomicie. System dźwięku 7.1 i zastosowanie trzech różnych technologii Dolby: Dolby Headphone, Dolby Digital oraz Dolby Pro Logic IIx zapewniają wysoką jakość audio. Poszczególne odgłosy bardzo dobrze słychać i nie miałem problemu np. ze zlokalizowaniem miejsca, z którego padł strzał. Nie mogę też narzekać na lagi czy inne opóźnienia dźwięku.

Pomaga na pewno to, że H Wireless nieustannie zmieniają częstotliwość, na której komunikują się z odbiornikiem, a nie dopiero wtedy gdy wykryte zostaną zakłócenia. Producent zapewnia, że jego produkt cechuje najniższe opóźnienia wśród słuchawek na rynku. Tego nie wiem, ale muszę przyznać, że podczas testów ani razu nie zdarzał mi się zgrzyt związanych ze spowolnieniami. Sprzęt działał stabilnie zarówno jeśli chodzi o dźwięk, jak i jakość połączenia z nadajnikiem. Zasięg sygnału ma wynosić nawet do 12 metrów linii prostej.

Z kolei dzięki ustawieniom LiveMix i ChatMix można dopasować do swoich preferencji głośność audio z gry i komunikacji głosowej z innymi graczami. Pierwsza opcja dostosowuje je na bieżąco, podgłaszając czat dopiero wtedy gdy ktoś coś mówi. Druga pozwala na ustawienie poziomu głośności bardziej "na sztywno", ale tak jak nam to pasuje. Do tego dochodzi jeszcze EQ (equalizer) czyli pięciopasmowy korektor graficzny dzięki, który daje kolejne możliwości personalizacji ustawień. Ci, którzy nie chcą się tym bawić mogą wybrać jeden z gotowych profili np. Music (muzyka), Voice (głos) czy Entertainment (rozrywka).

Podsumowanie

SteelSeries H Wireless to wysokiej jakości urządzenie zarówno biorąc pod uwagę jego wykonanie jak i jakość zapewnianego przez nie dźwięku. Bogaty zestaw kabli i wtyczek, świetne wygłuszanie otoczenia i brak problemów z opóźnieniami pozwalają mi z czystym sumieniem polecić te słuchawki praktycznie każdemu. A na pewno każdemu kto miałby wolne około 1000 złotych bo mniej więcej tyle trzeba za nie zapłacić. To właśnie cena jest ich największym minusem, ale niestety jakość musi kosztować. Inne mniejsze mankamenty to odrobinę nieczytelna instrukcja czy mocno palcujący się nadajnik. Nie są to jednak rzeczy wpływające w dużym stopniu na końcową ocenę sprzętu. Szukacie bezprzewodowych, multiplatformowych słuchawek dla graczy i nie straszna wam cena? Bierzcie w ciemno.

Źródło informacji

instalki.pl
Dowiedz się więcej na temat: SteelSeries
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy