Nowy GameBoy?

Analityk z amerykańskiej firmy American Technology Research ujawnił sensacyjną wiadomość, że jeszcze w tym roku Nintendo wprowadzi do sprzedaży konsolę przenośną, będącą następcą GameBoya Advance SP.

Informacja jest o tyle zaskakująca, że część światowych rynków - w tym Europa - wciąż czeka na premierę urządzenia Nintendo DS.

W tym kontekście zupełnie nowego znaczenia nabierają ciągłe zapewnienia przedstawicieli firmy, że Nintendo DS nie jest następcą GameBoya. Gdyby jednak kolejna konsola przenośna "Wielkiego N" trafiła na rynek jeszcze w tym roku, byłoby to niewątpliwie ogromne zaskoczenie.

Nintendo nie potwierdziło spekulacji, trudno więc te rewelacje uznać za pewnik. Analitycy zwracają jednak uwagę, że Nintendo konsekwentnie wprowadzało nowe wersje konsolki GameBoy na rynek co dwa lata. Kolejnym argumentem przemawiającym za ponownym rozszerzeniem oferty Nintendo jest szalejące na rynkach azjatyckich piractwo - nowa odsłona GBA miałaby posiadać skuteczniejsze zabezpieczenia.

Nawet jeśli informacje okażą się prawdziwe, w chwili obecnej trudno wyrokować czy przed Gwiazdką Nintendo pokaże zupełnie nowy system, czy urządzenie poddane zaledwie kosmetycznym poprawkom. Podobno cena nowej konsolki miałaby wynieść 99 USD. Premiera pociągnęłaby za sobą obniżkę ceny GBA SP do 49 USD.

Według specjalistów, premiera nowego GameBoya wbrew pozorom byłaby uzasadniona z biznesowego punktu widzenia. Nintendo DS w ogromnej mierze opiera się na grach produkowanych przez samo Nintendo. Debiut nowej konsolki mógłby pobudzić sprzedaż oprogramowania od innych deweloperów, na dużą skalę tworzących obecnie dla GBA SP.

Reklama
Rebis
Dowiedz się więcej na temat: firmy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy