Logitech G332 - test słuchawek

​Chcąc kupić słuchawki gamingowe za około 200 złotych, mamy o wiele większe pole manewru niż mogłoby się wydawać. Wybór nie jest więc wcale taki łatwy.

Cóż, idąc po linii najmniejszego oporu, można skupić się na modelach opracowanych przez uznanych producentów, takich jak Razer, Creative czy Logitech, i przeważnie... okazuje się, że to dobra ścieżka. Tyle, że w dalszym ciągu nie daje to odpowiedzi na pytanie: "jaki headset wybrać?". Nie udzielimy jej wprost, ale wydaje nam się, że pewnym ułatwieniem będzie poniższy test słuchawek Logitech G332, które niedawno trafiły do naszej redakcji. To bez wątpienia jedna z ciekawszych opcji dla graczy, którzy nie chcą wydawać majątku na dźwięk (i mikrofon).

Reklama

Po wyciągnięciu headsetu z opakowania nie ma żadnych wątpliwości, że to sprzęt przygotowany z myślą o graczach. Kanciasty kształt zarówno nauszników, jak i pałąka, czy czerwone wstawki w obiciach padów dają raczej jasny przekaz. Jednocześnie słuchawki wyglądają dość elegancko, więc nie trzeba się wstydzić, wykorzystując je na przykład w pracy biurowej. Konstrukcja została wykonana z plastiku przyzwoitej jakości, który nie jest podatny ani na odciski palców, ani na zarysowania. Całość sprawia wrażenie dość wytrzymałej, nie licząc... kabla. Przewód został osadzony w miękkim, gumowym oplocie, który może się z czasem ścierać (niestety, nie jest wymienny).

Ogromnym atutem, związanym z konstrukcją Logitech G332, jest jego bardzo niska waga, wynosząca 259 gramów bez kabla. Po założeniu headsetu na głowie poczuliśmy się bardzo komfortowo i to uczucie nie minęło nawet po trzygodzinnej sesji przed komputerem. Podczas niedawnych upałów można było poczuć pocenie w okolicy uszu (w słuchawkach zastosowano nausznice, które nie przepuszczają powietrza), ale to sytuacja tak rzadka, że nie ma co na to zwracać szczególnej uwagi. Logitech G332 to bardzo komfortowy headset.

A jak grają omawiane słuchawki? Najlepszym określeniem będzie: "całkiem nieźle". Jednak jeśli porównamy je do innych modeli z tej samej półki cenowej, można już napisać: "bardzo dobrze". Logitech nie przesadził ani z wysokimi, ani z niskimi tonami. Dźwięk jest poprawnie wyważony, wzorowo dopasowany do większości gatunków gier. A jak z muzyką i filmami? Spokojnie można wykorzystać Logitech G332 i przy tego rodzaju rozrywce, choć należy oczywiście mieć na uwadze, że jego przeznaczeniem jest gaming. A skoro o gamingu mowa, to należy jeszcze pochwalić sprawną lokalizację źródeł dźwięku (szczególnie przydatne podczas gry w sieciowe FPS-y) oraz niezawodnie działający mikrofon.

Logitech G332 to słuchawki przeznaczone dla graczy o niezbyt zasobnym portfelu (kosztują trochę ponad 200 złotych), którzy jednocześnie chcą się cieszy komfortem (prawdę pisząc, dawno nie byliśmy tak zaskoczeni tym, jak dobrze może leżeć na głowie headset z tej półki cenowej) i niezłą jakością dźwięku. Jeśli znajdujesz się w tej grupie, powinieneś je koniecznie rozważyć, zastanawiając się nad tym, jakie słuchawki wybrać.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Logitech
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy