Lioncast LM30 - test myszki

​Lioncast LM30 cechuje dobra jakość wykonania, ciekawy design i lekka konstrukcja. Warto także podkreślić, że jest to mysz skierowana przede wszystkim do miłośników gier MMO.

LM30 zwraca uwagę już samym designem. Mysz jest niesymetryczna, zakończona kanciastymi grzbietami oraz wgłębieniami, na których można wygodnie ułożyć palce. Bardzo fajnie prezentuje się również zestawienie czarnego plastiku z LED-owym podświetleniem w okolicy scrolla, logo oraz programowalnych przycisków, umieszczonych po lewej stronie. Całości dopełnia kabel zabezpieczony grubym materiałowym oplotem.

Jako jedną z najważniejszych zalet urządzenia producent wymienia 19 przycisków, które zapewniają znaczną przewagę w grach z gatunku MMO, ale nie tylko. Rzeczywiście, jeśli tylko zrobimy z nich użytek, poczujemy wyraźną różnicę. 12 spośród wymienionych klawiszy umieszczono po lewej stronie myszy. Ustawione są w czterech rzędach, po trzy klawisze w każdym. Zostały osadzone pod kątem, dzięki czemu korzysta się z nich bardzo łatwo, mimo ich nagromadzenia w jednym miejscu. Do każdego z osobna można swobodnie dosięgnąć kciukiem, bez ryzyka przypadkowego wciśnięcia innych. Dodatkowo - z poczucia dziennikarskiego obowiązku - należy wymienić, że LM30 posiada scrolla, dwa standardowe klawisze oraz tzw. double click.

Reklama

Lioncast LM30 jest myszą niezwykle czułą, działa w rozdzielczości do 16400 DPI. Jednak oczywiście nie musimy grać przy najwyższym ustawieniu. Za pomocą dwóch przycisków, umieszczonych na grzbiecie, możemy regulować czułość. Aktualnie wybrany poziom pokazuje nam cały czas jedna z czterech diod.

Na tym możliwości dostosowania LM30 do własnych preferencji się nie kończą. Przy pomocy zamkniętych wewnątrz urządzenia odważników możemy regulować obciążenie myszki. Korzystając z tego rozwiązania, możemy sprawić, że będzie super lekka albo na tyle ciężka, by zapewnić maksymalną płynność ruchu. Stabilność ruchu poprawiają dodatkowo umieszczone na spodzie ślizgacze.

Odpowiednią precyzję oraz szybkość gwarantuje znany i ceniony sensor AVAGO 9800, który sprawdza się nawet w najtrudniejszych sytuacjach, w których o zwycięstwie lub porażce decydują ułamki sekund.

Oprogramowanie dedykowane do urządzenia jest bardzo przejrzyste. Umożliwia zaprogramowanie klawiszy funkcyjnych zgodnie z preferencjami, wybór kolorów podświetlenia czy ustawienie poziomów DPI, które będziesz mógł zmieniać przy pomocy wspomnianych, umieszczonych na grzbiecie myszy przycisków.

Cena Lioncasta LM30 waha się w granicach 180-190 zł, więc trzeba przyznać, że nie jest to mysz droga. Kupując ją, otrzymujemy ciekawy design i kształt, sprawdzony sensor, wysoką rozdzielczość, krótki czas reakcji, atrakcyjne podświetlenie oraz sporą liczbę dodatkowych klawiszy do wykorzystania. Ponadto mysz można personalizować w sporym zakresie, wykorzystując do tego nie tylko regulację czułości, ale także modyfikowalne obciążenie. Ocena? Pięć z plusem!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Lioncast
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy