Koniec Kinecta!

Microsoft poinformował, że Kinect nie będzie już dłużej produkowany. Egzemplarze, które można znaleźć jeszcze na sklepowych półkach będą więc ostatnimi możliwymi do nabycia.

Przypomnijmy pokrótce historię tego urządzenia. Kinect został ogłoszony na E3 pod nazwą Project Natal, ale już rok później ukazał się pod własną nazwą. Przez pierwsze 60 dni kupiło go 8 milionów ludzi. W ciągu siedmiu lat kupiło go łącznie około 35 milionów ludzi, a połowa podczas pierwszych osiemnastu miesięcy.

Czujnik ruchu, którym był Kinect, działał we współpracy z Xboxem 360, Xboxem One oraz przez trzy lata, od 2012 do 2015 na komputery osobiste. Uczynienie z kamerki obowiązkowego elementu Xboxa One podniosło cenę konsoli do 500 dolarów. Jednakże wkrótce Microsoft wycofał się z tego pomysłu, a kolejne wersje jego konsoli, Xbox One S i Xbox One X nie miały już zawierać dedykowanego portu dla Kinecta. Jego fani mogli zakupić za to płatny adapter, ale widać było, że Microsoft przestał łączyć swoje przyszłe plany z tym urządzeniem. Potwierdzeniem tego był brak tematu Kinecta na targach E3 w 2015 roku.

Reklama

Zakończenie produkcji nie jest jednak całkowitym końcem Kinecta. Microsoft zapewnił jego użytkowników, że wsparcie, przynajmniej na razie, pozostanie podtrzymane. I choć ostatecznie Kinect nie stał się przełomem, który zapowiadano i nie przetrwał próby czasu, to zdążył odcisnąć swój znak w historii, a jego technologia została wykorzystana w HoloLens - okularach służących do wyświetlania rzeczywistości rozszerzonej.

JFK

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kinect
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama