Intel NUC 12 Extreme – recenzja mini PC z i9-12900 i RTX 3060 Ti

Bohaterem dzisiejszego artykułu będzie nowy przedstawiciel rodziny małych komputerów firmy Intel, nazwany NUC 12 Extreme. Pecet ten bazuje na najnowszych procesorach z linii Alder Lake, a wersja, która do nas dotarła, wykorzystuje drugi najwyższy model Core i9-12900, w hierarchii niebieskich ustępujący tylko i9-12900K.

Dzięki temu, pomimo małych rozmiarów, maszyna nie powinna odstawać w temacie osiągów od pełnowymiarowych komputerów, co z pewnością ucieszy osoby zajmujące się pracą kreatywną, dla których szybszy CPU to np. krótszy czas eksportu wideo czy renderingu, bardziej komfortowe projektowanie grafiki 3D, szybsza kompilacja, itd. Ale i gracze celujący w mały pecet nie powinni być zawiedzeni, bo mocny procesor także w grach odgrywa kluczową rolę, pozwalając rozwinąć skrzydła karcie graficznej i uniknąć irytujących spadków FPS z uwagi na niewystarczająco wydajny CPU. Pozostaje pytanie, czy praktyka potwierdzi te nadzieje, czego dowiecie się wkrótce.

Reklama

Porównując rodzinę Alder Lake do poprzedników, a więc Rocket Lake i Comet Lake, najistotniejsze zmiany to nowy proces technologiczny Intel 7, dawniej określany jako 10 nm, oraz wyraźnie większa liczba rdzeni. Przy czym nie jest to standardowa architektura, gdyż Intel postawił na podejście hybrydowe, z dwoma rodzajami rdzeni - dużymi Golden Cove, które potrafią wykonywać dwa wątki jednocześnie każdy, a także małymi Gracemont, które pozbawione są HT, więc wykonują tylko jeden wątek każdy. Topowe modele z serii Core i9 mają po osiem sztuk rdzeni obu rodzajów, stąd łącznie 16 rdzeni, tj. dwukrotnie więcej niż posiadały najmocniejsze procesory z rodziny Rocket Lake. Z tego też powodu zalecany system operacyjny to Windows 11, który współpracuje z obecnym w CPU Alder Lake mechanizmem Thread Director, co zapewnia optymalne przydzielanie wątków do dużych i małych rdzeni. Poza tym linia Alder Lake wprowadziła wsparcie PCIe 5.0 dla slotu karty graficznej, zaś w temacie wydajnych dysków SSD M.2 NVMe procesor udostępnia cztery linie PCIe 4.0 dla jednego nośnika danych, a reszta linii PCIe obsługiwana jest przez chipset - w przypadku Z690 mamy do dyspozycji maksymalnie 30 linii, z czego 12 w standardzie PCIe 4.0. Jeżeli zaś chodzi o pamięć RAM, obsługiwana jest zarówno starsza DDR4, jak i nowsza DDR5, przy czym NUC 12 Extreme wykorzystuje ten pierwszy standard.

Na potrzeby nowej generacji procesorów Intel przygotował całą paletę różnorodnych modeli, od najtańszych przedstawicieli linii Celeron aż po topowe jednostki z serii Core i9. Aczkolwiek, jako że recenzujemy komputer NUC 12 Extreme, interesują nas wyłącznie dwa modele - Core i7-12700 i Core i9-12900. Dlaczego te, a nie inne? Dlatego, że firma Intel na chwilę obecną przewiduje tylko dwa warianty swojego nowego miniaturowego komputera, właśnie z tymi dwoma CPU do wyboru. Core i7-12700 i Core i9-12900 mogą się pochwalić taką samą liczbą dużych rdzeni Golden Cove, których mają osiem sztuk, natomiast inna jest liczba małych rdzeni, których słabszy model ma cztery, a mocniejszy osiem. Innymi słowy, Core i7-12700 to procesor 12-rdzeniowy i 20-wątkowy, a Core i9-12900 to jednostka 16-rdzeniowa i 24-wątkowa. Oba modele wyposażone są w zintegrowaną grafikę UHC Graphics 770, zatem w teorii można użytkować NUC 12 Extreme bez zewnętrznej karty graficznej, ale oczywiście w takim wariancie o graniu w nowe gry trzeba zapomnieć. Współczynnik TDP został dla Core i7-12700 i Core i9-12900 określony na 65 W i tak też pracują w recenzowanym komputerze (nie ma możliwości zwiększenia długotrwałego limitu mocy PL1, jak to ma miejsce w dużych pecetach).

Budowa recenzowanego komputera

Intel NUC 12 Extreme to komputer zamknięty w obudowie o wymiarach 36/12/19 cm (dł./szer./wys.). Obudowa jest koloru czarnego, z gęstą metalową siatką na górze i po bokach, co umożliwia cyrkulację powietrza we wnętrzu. Z przodu mamy włącznik, czytnik kart SDXC, dwa porty USB 3.2 Gen 2, z czego jeden Type-C, i wyjście słuchawkowe. Z tyłu zaś kolejne sześć USB 3.2 Gen 2 (wszystkie Type-A), LAN 10 Gb/s, LAN 2,5 Gb/s (tylko w wersji z Core i9-12900), HDMI 2.0b (wyjście obrazu zintegrowanej grafiki) oraz dwie sztuki Thunderbolt 4. Naturalnie nie zabrakło zintegrowanego Wi-Fi 6, a jeśli chodzi o chipset płyty głównej, jest to Z690. Wracając do obudowy, jej dół oraz charakterystyczna czaszka z przodu są podświetlone diodami LED z RGB, czyli zgodnie z obecnymi standardami. Chłodzenie procesora zasysa świeże powietrze za pomocą tunelu zamontowanego na atrapie karty rozszerzeń, a karta graficzna robi to dzięki otworom we wspomnianej siatce na panelu bocznym. Z kolei wyrzucanie nagrzanego powietrza na zewnątrz to rola trzech 95 mm wentylatorów, umieszczonych na górze. Zasilacz to 650 W jednostka produkcji FSP Group, z jedną mocną linią +12 V zdolną oddać 648 W mocy oraz o wysokiej sprawności, potwierdzonej certyfikatem 80 PLUS Gold.

Budowa płyty głównej jest nietypowa, gdyż jest ona dwuczęściowa. Laminat z gniazdem procesora, slotami RAM oraz złączami dysków twardych M.2 jest wkładany do innego PCB, będąc w zasadzie kartą rozszerzeń. Wspierana pamięć RAM to moduły laptopowe SO-DIMM w standardzie DDR4, o pojemności do 32 GB i taktowaniu do 3200 MHz. Jako, że sloty RAM mamy dwa, maksymalnie zamontujemy więc 64 GB pamięci operacyjnej. Z kolei dla dysków M.2 są trzy złącza, z czego jedno jest podłączone do procesora i wspiera wyłącznie nośniki typu PCIe (do 4.0), a dwa kolejne obsługiwane są przez chipset i można do nich włożyć nie tylko dyski PCIe (do 4.0), ale także typu SATA. Dla karty graficznej producent przewidział slot PCIe x16 w standardzie 5.0, do którego zamontujemy akceleratory dwuslotowe o maksymalnej długości ok. 30,5 cm. Co ważne, fabrycznie w komputerze zainstalowany jest wyłącznie procesor, tj. zakup i montaż pamięci RAM, dysków i ew. karty graficznej spoczywa na barkach nabywcy NUC 12 Extreme. Co do wygody i intuicyjności użytkowania, oceniam je dobrze - nie powinniście mieć problemów z rozłożeniem maszyny na czynniki pierwsze bez przeglądania instrukcji obsługi, aczkolwiek zajmuje to nieco więcej czasu niż dla dużych komputerów.

Wydajność w grach

Wydajność procesora Intel Core i9-12900, zamontowanego w komputerze NUC 12 Extreme,  została sprawdzona w porównaniu do innych CPU niebieskich, w różnych zastosowaniach, tak aby możliwie dokładnie zbadać, jaki wpływ na osiągi ma obniżony współczynnik TDP równy 65 W oraz laptopowa pamięć RAM, która charakteryzuje się gorszymi timingami niż moduły przeznaczone dla dużych pecetów. Przykładowo, zamontowany przez nas w NUC 12 Extreme zestaw charakteryzuje się parametrami 3200 MHz CL 20, a pozostałe procesory testowane są z pamięcią 3200 MHz CL 12. Jest to o tyle istotne, że nie można poprawić ustawień we własnym zakresie - BIOS na to nie pozwala.

Wydajność w grach

Osiągi w grach komputera Intel NUC 12 Extreme zostały sprawdzone na podstawie kilku popularnych tytułów, w rozdzielczościach 1080p (Full HD), 1440p i 2160p (4K) - tak, abyście wiedzieli, czego się spodziewać w zależności od tego, jaki monitor posiadacie. Ponadto, jeżeli dana gra wspiera DLSS 2.0, zostały przeprowadzone dodatkowe pomiary z tą właśnie opcją, w wariancie jakościowym (Quality), który zapewnia najwyższą jakość obrazu, przy wciąż wyraźnej poprawie liczby FPS.

Wyniki wydajności w większej liczbie testów znajdziecie w pełnym wydaniu materiału, do którego link odnajdziecie na końcu niniejszego artykułu. Serdecznie zapraszamy zainteresowanych do lektury oraz przejrzenia rezultatów.

Czas bootowania, temperatury, kultura pracy i zużycie energii

Komputer Intel NUC 12 Extreme startuje bardzo szybko, jako że czas od naciśnięcia przycisku Power do rozpoczęcia ładowania systemu operacyjnego to tylko 8 sekund. Pobór prądu w spoczynku to ok. 40 W, a więc bez zarzutu, natomiast pod obciążeniem dla aplikacji wykorzystujących sam procesor ok. 140 W, czyli wciąż niewiele i jest to zasługa CPU o współczynniku TDP tylko 65 W. Uruchomienie gry podnosi zużycie energii do ok. 310 W, czyli zgodnie z oczekiwaniami jak na pecet wyposażony w kartę graficzną o TDP równym 200 W (właśnie tyle prądu pobiera sam GeForce RTX 3060 Ti). Chłodzenie procesora spisuje się bez zarzutu, zapewniając względnie niskie temperatury rdzeni (do 75 °C) przy sensownym poziomie hałasu. Niemniej, jeśli jest taka potrzeba, można przestawić domyślny profil wentylatorów na bardziej agresywną krzywą, tj. postawić na jeszcze niższe temperatury, albo na łagodniejszą krzywą, aby zminimalizować głośność zestawu.

Podsumowanie

Zaczynając podsumowanie od testów wydajnościowych, procesor Intel Core i9-12900 zamontowany w komputerze NUC 12 Extreme prezentuje wydajność pojedynczego wątku porównywalną do Core i5-12600K pracującego w pełnowymiarowym komputerze, co należy uznać za dobry wynik. Z kolei w testach wielowątkowych osiągi Core i9-12900 są podobne do wspomnianego przed chwilą Core i5 czy Core i9-11900K z poprzedniej generacji i to także solidny rezultat, tym bardziej, że pobór prądu dzisiejszego bohatera jest z grubsza dwukrotnie mniejszy, za sprawą współczynnika TDP równego 65 W zamiast 125 W, co w przypadku tak małej obudowy ma kluczowe znaczenie. Innymi słowy, efektywność energetyczna Core i9-12900 jest naprawdę przyzwoita, co w dużej mierze jest zasługą procesu technologicznego Intel 7. Jeżeli zaś chodzi o gry, to we współpracy z GeForcem RTX 3060 Ti albo innym GPU o podobnej wydajności możemy liczyć na wysoki komfort rozgrywki w nowych produkcjach, szczególnie gdy włączymy DLSS, co nierzadko pozwala na grę w rozdzielczości 4K przy wysokiej liczbie FPS.

Przechodząc do ceny, niewątpliwie ten aspekt może być przeszkodą, gdyż koszt komputera Intel NUC 12 Extreme to ok. 5500/6500 zł, odpowiednio dla wersji z procesorem Core i7-12700 oraz Core i9-12900. To spory wydatek, zauważalnie większy niż złożenie pełnowymiarowego peceta na tych komponentach we własnym zakresie. Ponadto, jak wspomnieliśmy wcześniej, w skład zestawu nie wchodzi pamięć RAM, dyski twarde oraz karta graficzna. Niemniej, jeżeli wspomniana kwota nie stanowi dla Was przeszkody, wypadałoby się zastanowić, jaka konfiguracja będzie odpowiednia. W przypadku komputera mającego stanowić domowe centrum rozrywki w zupełności wystarczającym procesorem będzie Core i7-12700, natomiast w Core i9-12900 powinny celować głównie osoby zajmujące się pracą kreatywną. Co do pamięci RAM, ponieważ procesory Alder Lake wykazują umiarkowane zyski z tytułu modułów Dual Rank (tj. o pojemności większej niż 8 GB), nie ma sensu jej kupować “na zapas" i jeżeli na pececie po prostu gracie, to 2x8 GB będzie w zupełności wystarczające i niczego nie stracicie wydajnościowo względem 2x16 GB czy 2x32 GB. Oczywiście co innego, gdy pracujecie, bo wtedy dodatkowy RAM się bardzo przydaje. Z kolei odnośnie dysków twardych i karty graficznej, to już sprawa indywidualna i każdy powinien wiedzieć, ile przestrzeni dyskowej i jak szybkiego GPU potrzebuje. Koniec końców, gotowy komputer z zewnętrzną kartą graficzną to wydatek przynajmniej ok. 10000 zł, a więc niemały.

Reasumując, miniaturowe komputery Intel NUC 12 Extreme to niewątpliwie maszyny kosztowne, ale bezsprzecznie oferujące wysoką wydajność procesora przy rozsądnym zużyciu energii i wyposażone w solidne chłodzenie, bez trudu zapewniające odpowiednie warunki pracy CPU. Ponadto pecet ten udostępnia szeroką paletę złącz i interfejsów, nieustępującą pełnowymiarowym komputerom, gdyż użytkownik do dyspozycji otrzymuje sporo portów USB 3.2 Gen 2, parę Thunderbolt 4, LAN o szybkości 10 Gb/s, bezprzewodową komunikację w standardzie Wi-Fi 6 i zintegrowany czytnik kart pamięci SDXC. Także i w temacie podsystemu dyskowego nie ma na co narzekać, gdyż platforma Alder Lake pozwala na podłączenie trzech nośników M.2 NVMe z pełną szybkością, bez żadnych “wąskich gardeł" i z zachowaniem pracy karty graficznej w trybie x16 - dla osób potrzebujących dużej przestrzeni na dane jak znalazł. Za sensowną decyzję producenta można uznać też wybranie pamięci DDR4 zamiast DDR5, gdyż nowszy standard jest niewiele szybszy, a wyraźnie droższy i dostępność modułów DDR5 jest nie najlepsza (przykładowo 2x16 GB pamięci marki Kingston FURY to w przypadku DDR4 wydatek ok. 800 zł, zaś dla DDR aż ok. 1400 zł). Innymi słowy, największą wadą NUC 12 Extreme jest nic innego jak wysoki koszt samego komputera, gdyż funkcjonalnie trudno mu coś zarzucić. Wydać na taką maszynę trzeba niemało, ale jeśli się zdecydujecie, dostaniecie nietuzinkowego peceta o kompaktowych wymiarach, który poradzi sobie z każdym zadaniem.

Zapraszamy do sprawdzenia rozszerzonej wersji testu Intel NUC 12 Extreme na wortalu ITHardware.pl, gdzie znajdziecie więcej wyników, a także bardziej zaawansowane podejście do tematu, którym rozwiejemy (mamy nadzieję) wszelkie potencjalne wątpliwości. Zapraszamy również do komentowania, nasi redaktorzy z chęcią podejmą dyskusję i pomogą w wypadku pytań.

Po więcej informacji:

ITHardware.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy