Granie na PlayStation 5 ma być tak łatwe, jak korzystanie z Netfliksa

​Granie na PlayStation 5 ma być tak szybkie oraz intuicyjne niczym korzystanie z platformy Netflix. Pomóc w tym ma zastosowanie szybkiego dysku SSD, który znacznie skróci czas ładowania gier.

Sony podczas ostatniej konferencji, która stała się bohaterką sporej ilości memów ujawniło najważniejsze informacje dotyczące specyfikacji technicznej PlayStation 5. Jednym z ważniejszych elementów nowej konsoli japońskiego producenta ma być wydajny dysk SSD, który znacznie skróci czas wczytywania gier. Jego potencjał zaprezentowano już dawno temu za sprawą ekskluzywnego dla PS4 Spider-Mana odpalonego w około sekundę. Według Jasona Schreiera z serwisu Kotaku przedsiębiorstwo chce, żeby uruchamianie nowych gier na piątce było tak szybkie i intuicyjne niczym korzystanie z Netfliksa.

Reklama

Sony ponoć chce zachęcić tym sposobem graczy do częstszego spędzania czasu z urządzeniem, a nie tylko kiedy posiadają oni wolny czas, jak to ma miejsce w większości przypadków obecnie. Dokładnie taki przekaz miał płynąć ze strony producenta w kierunku programistów tworzących tytuły na kolejną generację sprzętu. Pomóc w tym ma również system operacyjny PlayStation 5, mający dostarczać użytkownikom odpowiednią wiedzę odnośnie tego, ile czasu będą potrzebować na ukończenie danej produkcji.

Cóż, właścicielom konsol akurat zależy na tym, by granie na takim urządzeniu było proste oraz bezproblemowe. Dobrze więc, że Sony chce dostarczyć dostosowany do tych wymagań produkt. Jeśli chodzi o specyfikację techniczną PS5 to konsola posiada ośmiordzeniowy i 16 wątkowy procesor AMD Zen 2 o taktowaniu 3,5 GHz (zmienna częstotliwość), układ graficzny ze zmienną częstotliwością o niestandardowej architekturze AMD RDNA 2 z 36 jednostkami obliczeniowymi działającym na częstotliwościach do 2,23 GHz z 10.28 teraflopami w szczytowej wydajności obliczeniowej.

Ponadto urządzenie posiada 16 GB pamięci RAM GDDR6/256-bit z przepustowością 448 GB/s oraz dysk SSD o pojemności 825 GB. Nie zapomniano też o napędzie optycznym 4K UHD Blu-ray. Zagadką nadal pozostaje sam wygląd PlayStation 5. Nie wiedzieć czemu gigant zwleka z ujawnieniem tego elementu w przeciwieństwie do Microsoftu, który jako pierwszy zaprezentował wygląd swojego Xbox Series X.

Mało wiemy o samej funkcjonalności PlayStation 5. Do sieci trafił jednak złożony przez przedsiębiorstwo patent dotyczący interfejs użytkownika, w tym opcję zobaczenia, co dzieje się w danej grze bez jej uruchomienia. Przykładowo gracz ma szansę obejrzeć konkretny mecz w trybie wieloosobowym lub przejrzeć listę misji w singleplayer. Miejmy nadzieję, że trwająca pandemia koronawirusa nie wpłynie na tegoroczny debiut PS5, czemu Sony zaprzeczało, jednak jak wiemy w przypadku COVID-19 sytuacja jest całkowicie dynamiczna.

Marcin Jeżewski - ITHardware.pl

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PlayStation 5
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy