Duże zainteresowanie Nintendo 3DS

Szef Nintendo Satoru Iwata nie przestaje wierzyć w sukces nowej kieszonkowej konsolki japońskiej firmy. I ma ku temu podstawy, ponieważ, jeśli wierzyć jego słowom, developerzy są bardziej zainteresowani 3DS niż jego poprzednikami - DS i DSi.

"Często jeżdżę za granicę i mam wiele okazji, by spytać ludzi z naszych oddziałów, co producenci zza wielkiej wody sądzą o Nintendo 3DS, i wiem, że w porównaniu do okresu przed premierą Nintendo DS zainteresowanie jest dużo silniejsze" - powiedział Iwata w rozmowie z inwestorami.

"Mówiąc ostrożnie, nasi wydawcy zza oceanu nie są bierni wobec Nintendo 3DS. Można nawet spokojnie stwierdzić, że od samego początku będą aktywnie wspierać nowy produkt"

Wspieranie kieszonsolki grami zapowiedzieli już m.in. THQ, Electronic Arts, Activision i Ubisoft. Europejska premiera Nintendo 3DS w marcu 2011, czyli wtedy, kiedy u nas śnieg na drogach przejdzie w stan brudnej brei.

Reklama
CDA
Dowiedz się więcej na temat: zainteresowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy