Analityk twierdzi, że PS5 zadebiutuje w 2020 roku

​Jeśli wierzyć jednemu z branżowych analityków, na premierę PlayStation 5 przyjdzie nam jeszcze poczekać. Przewiduje, że sprzęt trafi do sprzedaży za co najmniej dwa lata.

Mat Piscatella z zajmującej się gromadzeniem danych na temat rynku firmy NPD w wywiadzie udzielonym redakcji serwisu GamingBolt oznajmił, że kolejna konsola Sony najpewniej ukaże się w 2020 roku. Podkreśla, że wcześniejszy debiut jest mniej prawdopodobny.

Analityk wyjaśnia, że japoński koncern nie ma powodów, dla których miałby spieszyć się z wydaniem swojego kolejnego urządzenia. Ekspert zaznacza, że obecna platforma firmy - PS4 - nadal osiąga bardzo dobre wyniki, które w przyszłym roku nadal powinny być wysokie.

Prognozy Piscatelli nie muszą być bezpodstawne. Trzeba pamiętać, że Death Stranding, które dotychczas było promowane tylko za pośrednictwem PlayStation 4, wciąż nie ma daty premiery. Ponadto Sony może pracować nad kilka nieujawnionymi dotąd produkcjami.

Reklama

Wydaje się więc mało prawdopodobne, by koncern chciał szybko porzucić konsolę, której sprzedaż jakiś czas temu przekroczyła 75 milionów sztuk na całym świecie. Spółka raczej skupi się na dalszym rozwoju platformy.

Jednocześnie do przewidywań analityka należy podchodzić z dużym dystansem. Ekspert sam zaznacza, że w przeszłości był niejednokrotnie się mylił, wiec z nie może się doczekać, by zobaczyć, jakie rzeczywiście decyzje podejmie Sony.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PlayStation 5
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy