Adata XPG Infarex K20 - test klawiatury

Nieczęsto mamy okazję testować sprzęt gamingowy w wykonaniu firmy Adata. A szkoda, bo za każdym razem, gdy do tego dochodzi, przypominamy sobie, że potrafi zadowolić parametrami i sposobem działania, nie opróżniając przy tym nazbyt portfela.

Niedawno do naszej redakcji trafiła klawiatura mechaniczna Adata XPG Infarex K20. Jej twórcy nie wyróżnili jej specjalnie wyglądem - zanim podłączyliśmy ją do komputera, wydawała się całkiem typowa. Jednak po włączeniu jej naszym oczom ukazała się cała feeria barw. Niebawem okazało się jednak, że podświetlenie zostało przypisane na stałe. Każdy rząd klawiszy ma z góry określoną barwę i nie możemy jej zmienić. Możemy za to wpływać na sposób podświetlenia. Producent przygotował aż jedenaście trybów (takich jak pulsacja czy falowanie) o dziesięciu stopniach natężenia. Tak więc pomimo braku możliwości zmiany koloru nie powinniśmy narzekać na możliwości personalizacji.

Reklama

Jednak w Adata XPG Infarex K20 i tak najważniejsze jest to, jak ona działa. Zastosowano w niej popularne przełączniki Kailh Blue (będące odpowiednikiem dla Cherry MX Blue), które w akcji sprawdzają się wprost znakomicie (oczywiście pod warunkiem, że lubicie klawiatury mechaniczne). Posiadają one duży skok oraz wyraźnie wyczuwalny punkt aktywacji, a siła nacisku wynosi w jej przypadku 50 g. To wszystko sprawia, że świetnie się na niej gra w gry, które wymagają dużej zwinności i precyzji. Na przykład w sieciowych strzelankach potrafi zapewnić całkiem sporą przewagę nad przeciwnikami.

Adata XPG Infarex K20 warto się zainteresować nie tylko ze względu na gry wideo (chociaż to jest jej główne przeznaczenie i nie zamierzamy z tym dyskutować). Klawiatura potrafi sprawdzić się świetnie także podczas pracy. Jeśli dużo piszecie (tak jak my), powinniście bardzo szybko docenić komfort, jaki zapewnia. Zastanawiając się nad jej zakupem, musicie jedynie wziąć pod uwagę jej głośną pracę, typową dla "mechaników". Dla jednych będzie to wada (np. ze względu na środowisko pracy), a dla innych zdecydowana zaleta (ten głośny dźwięk potrafi być przyjemnością dla ucha).

Co jeszcze warto wiedzieć o Adata XPG Infarex K20? Klawiatura posiada sekcję numeryczną, klawisze funkcyjne, te służące do obsługi multimediów, a także dodatkowe do zarządzania podświetleniem. Brakuje na niej jedynie przycisków "print screen" oraz "scroll lock". Nie mogło w niej natomiast zabraknąć anti-ghostingu - w tym przypadku jest on stuprocentowy. Musimy jeszcze wspomnieć o naprawdę sporej wadze Adata XPG Infarex K20, dzięki której klawiatura jest bardzo stabilna i nie przesuwa się ani o milimetr nawet podczas ostrej rozgrywki w Battlefielda.

Adata XPG Infarex K20 to znakomita propozycja dla wszystkich graczy, którzy preferują klawiatury mechaniczne, a także dla tych, którzy chcą się w końcu przekonać, jak się na nich gra (i pracuje). Warto ją rozważyć ze względu nie tylko na wzorową charakterystykę pracy, przyjemny (klasyczny) wygląd i efektowne podświetlenie, ale także na solidność (producent zapewnia, że żywotność każdego z klawiszy to aż 50 milionów naciśnięć!) oraz atrakcyjną cenę. A zatem czy warto? Warto!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama