Pizza Connection 3 - recenzja

/materiały prasowe

Czy jest na sali ktoś, kto nie lubi pizzy? No właśnie. A kto chciałby spróbować swoich sił jako właściciel pizzerii?

Ci z was, którzy o tym marzyli, z pewnością albo zdążyli swoje marzenie spełnić, albo przynajmniej kojarzą serię Pizza Connection. Jej pierwsza część ukazała się w 1994 roku, a druga - sześć lat później. Od tamtej pory zdążyliśmy już o niej zapomnieć, ale w połowie marca do sprzedaży trafiła trzecia odsłona. Jako miłośnicy pizzy oraz wszelkiego rodzaju strategii i tycoonów (także tych z lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych) nie mogliśmy jej pominąć.

Pizza Connection 3 niespodziewanie posiada... fabułę. Cała historia zaczyna się od brata dziadka głównego bohatera, który swego czasu prowadził prężnie działające pizzerie w Rzymie. Jednak zarządzana przez niego sieć została w końcu przejęta przez pozbawionego skrupułów konkurenta. Po całym imperium pozostał jedynie... food truck, od którego brat dziadka rozpoczynał karierę restauratora. Owa budka trafia teraz w nasze ręce wraz ze skromną sumą na rozkręcenie interesu. I tak oto zaczynamy naszą karierę, którą będziemy rozwijać podczas kampanii fabularnej (poza którą dostępny jest jeszcze tryb swobodnej zabawy).

Reklama

Rozgrywkę w Pizza Connection 3 rozpoczynamy od przygotowania własnych rodzajów pizzy. To bardzo istotny etap, od którego sporo zależy w kwestii naszego przyszłego sukcesu. Naszym kluczowym zadaniem w grze jest bowiem zaspokojenie gustów poszczególnych, różnorodnych grup klientów. Pizzę serwujemy tak odmiennym gościom, jak nastolatkowie, turyści, robotnicy czy japiszoni. I dopasować do nich musimy nie tylko smak i składniki, ale również ceny oraz wystrój naszego lokalu. Szybko zorientujecie się, że to szalenie trudne!

Już na etapie przygotowania pierwszych placków uświadomiliśmy sobie, że Pizza Connection 3 to tak naprawdę odświeżona wersja drugiej części serii, i bawiliśmy się teraz tak samo dobrze, jak wtedy. Każdorazowo opracowanie pizzy polega na wyborze kształtu placka i oraz składników, wśród których znajdujemy sery, przyprawy, mięsa, warzywa, owoce, a nawet... mrówki czy dżdżownice! O tym, jakie gusta będą mieli nasi klienci, zależy od tego, w jakim mieście będziemy prowadzić nasz lokal (w sumie przygotowano siedem lokacji), a także w jakiej jego części (w jednej będzie więcej turystów, w drugiej więcej robotników etc.).

Po opracowaniu rodzajów pizzy przechodzimy do poważniejszych zadań, związanych z ogólnie pojętym zarządzaniem naszym biznesem. Jednym z najważniejszych zadań jest tradycyjnie pilnowanie budżetu. Koszty czają się tutaj na każdym kroku. Samo urządzanie i upiększanie lokalu kosztuje. Do prowadzenia biznesu potrzebujemy pracowników - kucharzy, kelnerów, zaopatrzeniowców. Oczywiście im lepszy personel, tym wyższe jego wymagania finansowe. Żeby wypromować naszą pizzerię, będziemy musieli kupić reklamę skierowaną do określonego targetu. No i wreszcie dochodzimy do kwestii cen samej pizzy. Wyważenie ich w taki sposób, aby nie odstraszać klientów i jednocześnie zarabiać, to nie lada sztuka.

Jeśli tylko pamiętacie drugą część serii, bez problemu dostrzeżecie podobieństwa. Jednak - paradoksalnie - to, co nie dokuczało w "dwójce", w Pizza Connection 3 irytuje. Czasy się zmieniły. Dzisiaj oczekujemy gier przystępniejszych, lepiej wyjaśnionych i raczej łatwiejszych. Tymczasem Pizza Connection 3 poziomem trudności i komplikacji przypomina poprzedniczkę. Tutaj naprawdę łatwo przegrać. Ba, porażka jest na stałe wpisana w rozgrywkę. A co gorsza, przez długi czas trudno się zorientować, dlaczego przegrywamy. Autorzy nie wyjaśniają nam, co robimy dobrze, a co źle. Musimy się cały czas uczyć na błędach. No i w końcu się nauczymy... pod warunkiem, że wystarczy nam cierpliwości. Tej będziecie potrzebować w Pizza Connection 3 naprawdę dużo.

W Pizza Connection 3 przeniesiono znaną z "dwójki" rozgrywkę w trzy wymiary, ale... chyba wolelibyśmy, aby twórcy pozostali przy dwuwymiarowej oprawie, tylko ją upiększyli i dostosowali do współczesnych standardów. Przedstawiona grafika jest mocno przeciętna - brakuje jej klimatu i charakterystycznego stylu. Także pod względem technicznym prezentuje się mizernie. Wiemy, że autorzy nie dysponowali dużym budżetem, ale wydaje nam się, że znacznie lepszy efekt można byłoby osiągnąć nawet z mniejszymi środkami.

Pizza to proste danie, ale przygotowanie naprawdę wyjątkowego włoskiego placka i odniesienie sukcesu w tym biznesie to nie lada sztuka. Pizza Connection 3 nam to pokazuje w bardzo bolesny sposób. Otrzymaliśmy bowiem naprawdę złożoną grę, o wysokim poziomie trudności, pozbawioną wyjaśnień czy podpowiedzi, które pozwoliłyby nam w przystępny sposób poznać wszystkie rządzące nią mechanizmy. Jeśli jednak lubicie wyzwania i marzyliście od zawsze o biznesie restauracyjnym, ten tytuł powinien trafić na waszą listę "do zakupu".

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy