Legend of Grimrock II - recenzja

Legend of Grimrock było fantastyczną niespodzianką dla miłośników klasycznych RPG-ów. Czy jej sukces nie zepsuł twórców, a tym samym - kontynuacji?

Już na samym wstępie możemy napisać, że absolutnie nie! Legend of Grimrock 2 to równie (bardzo) dobra gra, co pierwowzór. Produkcja ta, inspirowana - podobnie jak "jedynka" - takimi klasykami, jak Eye of the Beholder, okazuje się świetną, wielogodzinną przygodą, od której nie chce się odchodzić. Autorzy przez ostatni czas nie próżnowali i nie poszli na łatwiznę. Wręcz przeciwnie, postanowili pójść o krok dalej i...

... stworzyli na potrzeby Legend of Grimrock 2 duży, złożony z aż 34 obszarów, otwarty świat gry. Pewnie pamiętacie, że w pierwszej części poruszaliśmy się wyłącznie po podziemnych korytarzach, co na dłuższą metę nie wszystkim musiało się podobać. Studio Almost Human Games, autorzy serii, zerwali z niekończącymi się, ciasnymi labiryntami i osadzili akcję pod gołym niebem, na wyspie Nex, na której znajdują się zarówno lasy, łąki, plaże i budowle. Są też, owszem, podziemne korytarze, ale teraz to już tylko część środowiska gry. Nowe miejsce akcji i sposób jego realizacji to duża zaleta nowej Legend of Grimrock. Co więcej, świat jest otwarty i niemal od samego początku możemy go przemierzać tak jak nam się podoba.

Reklama

Celem gracza jest ucieczka ze wspomnianej wyspy, która została opanowana przez złe moce. Co i rusz napotykamy tutaj na groźne stwory - ogromne pająki, kościotrupy, zmutowane żółwie, gobliny i całą masę innych kreatur, które pragną tylko jednego. Naszej śmierci, rzecz jasna. W świat wyruszamy - podobnie jak w "jedynce" - czteroosobową grupą, o której składzie sami decydujemy. Wybierać możemy spomiędzy przedstawicieli pięciu ras (człowiek, minotaur, jaszczur, insektoid oraz przypominający goblina ratling) oraz ośmiu klas.

Wśród tych ostatnich znalazły się: barbarzyńca, mag bitewny, alchemik, wojownik, rycerz, łotr, czarodziej oraz... farmer. Ostatni typ postaci był przez długi czas trzymany w sekrecie i ostatecznie okazał się czymś w rodzaju żartu. Jeśli znajdziecie w swojej drużynie miejsce dla farmera, to zamiast zdobywać dla niego punkty doświadczenia będziecie musieli go... karmić. Tylko w ten sposób będzie mógł się rozwijać. No cóż, jeśli lubicie nietypowe rozwiązania, to proszę bardzo.

Choć zmienił się świat gry, to nie zmienił się sposób jego eksploracji. Akcję obserwujemy w dalszym ciągu z perspektywy pierwszoosobowej, a poruszamy się skokowo, po siatce pól, obracając się wyłącznie o 90 stopni. Myśleliśmy, że takie sterowanie spodoba nam się tylko jako jednorazowa podróż do przeszłości, tymczasem w części drugiej podobało nam się tak samo, jak w pierwszej.

Nasze ruchy są wprawdzie ograniczone, ale podczas walki cały czas musimy być czujni i doskakiwać, odskakiwać, wykonywać uniki... Pojedynki ze stworami dają dużo radości oraz satysfakcji, szczególnie jeśli przyjęta przez nas taktyka odniesie pożądany skutek. Zdolności naszych postaci, dobrane im wyposażenie oraz nasza umiejętność wykorzystania jednego i drugiego to klucz do zwycięstwa w Legend of Grimrock 2.

Poza walką i eksploracją świata w Legend of Grimrock 2 zajmujemy się także rozwiązywaniem łamigłówek, ale te są równie proste, co te znane ze wspomnianego Eye of the Beholder. Czasem trzeba przesunąć jakąś wajchę, czasem stanąć na wyznaczonym polu... Zabawy tego rodzaju czasem wymagają pomyślunku, a czasem refleksu. Niektóre są łatwe, ale inne stanowią wyzwanie. Autorzy dobrze wypośrodkowali ich poziom trudności.

Legend of Grimrock 2 to produkcja niskobudżetowa, w związku z czym nie oczekujcie po niej next-genowej grafiki. Przeciwnie, tutejsza oprawa przypomina gry sprzed dobrych kilku lat (bardziej siedmiu-ośmiu niż trzech-czterech). Czy jednak po to uruchamiamy taką grę, aby delektować się technicznymi nowinkami? Z pewnością nie. Wystarczy, że oprawa jest estetyczna.

Warto wspomnieć, że Legend of Grimrock 2 zawiera także wbudowany, intuicyjny kreator podziemi, dzięki któremu możecie stworzyć własną sieć labiryntów, a następnie wypchać ją takimi potworami, jakie tylko wam się podobają. Proces jest szybki i przyjemny. W ciągu dziesięciu-piętnastu minut możecie stworzyć własną planszę do gry. Wkrótce w sieci powinny pojawić się dziesiątki, a może i setki małych światów, opracowanych przez graczy z całego świata.

Almost Human Games powtórzyło to, co za pierwszym razem wyszło im bardzo dobrze. Legend of Grimrock 2 to kolejna, duża (wystarczy na ponad 20 godzin), ciekawa przygoda w baśniowym świecie, pełnym tajemnic, zagadek oraz różnorodnych potworów. Wciągająca od pierwszych minut aż po sam koniec. Jeśli RPG-i kojarzą wam się z Eye of the Beholder czy Isharem, a nie z Dragon Age czy Mass Effectem, to powinniście koniecznie wypróbować Legend of Grimrock 2.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy