Znamy wymagania Grand Theft Auto: The Trilogy na PC

​Rockstar Games w końcu ujawnia minimalną i zalecaną specyfikację PC dla nadchodzącego remastera Grand Theft Auto: The Trilogy. Jak to mówił pewien naukowiec - not great, not terrible.

Po wielu miesiącach plotek dotyczących remastera Grand Theft Auto: The Trilogy, Rockstar Games w końcu oficjalnie ogłosiło wydanie Definitive Edition. Dzięki ulepszeniom graficznym i współczesnemu sterowaniu seria ma szansę przyciągnąć zupełnie nowych graczy, którzy byli zbyt młodzi w dniu premiery... lub których jeszcze nie było na świecie. Tak, tak - GTA III ma 20 lat!

W zeszłym tygodniu Rockstar ujawnił pierwszy oficjalny trailer GTA Trilogy Definitive Edition, pokazując kilka fragmentów rozgrywki i wreszcie dając graczom wgląd w to, jak od stron graficznej prezentować będzie się odświeżony tytuł. Dzięki dodatkowemu oświetleniu wolumetrycznemu, zaktualizowanym modelom postaci i znacznie poprawionej rozdzielczości, Definitive Edition z pewnością czyni serię przystępniejszą, a jednocześnie zachowuje jej kultowy styl. GTA III jest odpowiednio mroczne, Vice City neonowe, a San Andreas słoneczne, jak nigdy wcześniej.

Reklama

Zaprezentowane zmiany graficzne od razu otworzyły pole do spekulacji na temat wymagań, jakie będą musiały spełnić PC. Oficjalna strona internetowa Grand Theft Auto: The Trilogy Definitive Edition przedstawia następujące minimalne wymagania: system operacyjny Windows 10, procesor i5-6600K lub FX-6300, 8 GB pamięci RAM, GTX 780 2 GB lub R9 280 3 GB na GPU i około 45 GB przestrzeni dyskowej. W przypadku zalecanych specyfikacji Rockstar podaje i7-2700K lub Ryzen 5 2600 dla procesora, 16 GB pamięci RAM i GTX 970 4 GB lub RX 570 4 GB dla GPU. Wygląda na to, że sporej części graczy GTA znów będzie haczyć. Swoisty powrót do przeszłości.

Warto podkreślić, że Grand Theft Auto: The Trilogy Definitive Edition działa na Unreal Engine 4, a wymagania systemowe są zbliżone do wymagań innych gier, które wykorzystują ten silnik. Na podstawie jednego zwiastuna trudno określić zakres zmian graficznych, ale z pewnością możemy spodziewać się dużo lepszego oświetlenia, odbić i odległości rysowania obiektów. Nie zapominajmy także o tysiącach stron gazet, które unoszą się na wietrze, wiejącym w Liberty City!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy