Xbox Series X dostanie dużą aktualizację interfejsu użytkownika

​Dopiero co wypuszczona wersja preview dla Xbox Series X ujawnia duży upgrade interfejsu użytkownika konsoli, z której już niebawem będziemy mogli skorzystać wszyscy.

Xbox Series X zadebiutował na rynku bez większych zmian w interfejsie użytkownika w stosunku do Xboxa One - dla jednych była to wada, a dla innych zaleta, bo otrzymywali dobrze znane i lubiane środowisko, dzięki któremu przesiadka była płynna i bezproblemowa. Sony podeszło do sprawy zupełnie inaczej i PlayStation 5 mocno różni się od poprzednika, a teraz wygląda na to, że Microsoft też zapragnął zmian, choć nie należy się tu spodziewać rewolucji.

Jak dowiadujemy się bowiem za sprawą Xbox Insider Program, czyli programu pozwalającego jego członkom testować aktualizacje zanim te trafią do wszystkich użytkowników, żeby Microsoft mógł zebrać feedback i wprowadzić ewentualne poprawki, nadchodzi nowe.

Reklama

Najnowsza wersja interfejsu udostępniona w ramach tego programu pokazuje, że już za jakiś czas UI będzie cieszyć nasze oczy rozdzielczością 4K, a co za tym idzie poprawioną ostrością i czytelnością, oczywiście jeśli podłączymy konsolę do odpowiedniego wyświetlacza.

Co prawda część graczy cieszyła się, że UI Xboxa Series X pozostała przy 1080p, bo oznaczało to większe napisy i mniejsze zużycie RAMu, jednakże jak zapewnia Jason Ronald, Director of Program Management Xboxa, update interfejsu pozostanie bez wpływu na pamięć dostępna dla gier, więc ten ostatni argument nie ma zastosowania. Śmiało można też zakładać, że Microsoft nie postawi nas przed faktem dokonanym i przynajmniej przez jakiś czas możliwy będzie wybór rozdzielczości UI.

Wracając zaś do wspomnianych na początku zmian generacyjnych UI, najbardziej oczywistą była chyba możliwość sortowania biblioteki po generacji, ale nie zabrakło też opcji personalizacji przycisków pojawiających się po wciśnięciu przycisku Home na kontrolerze.

Inne zaś były dostępne od dłuższego czasu dla uczestników programu Insider na Xbox One, ale zwykli użytkownicy musieli obejść się smakiem, a mowa o zmianie tła ekranu głównego na własną grafikę, przełączeniu się na tryb ciemny czy reorganizacji aplikacji i gier na ekranie głównym. 


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama