Xbox Game Pass - 10 perełek, które warto sprawdzić

​Większość graczy koncentruje się na nowościach i głośnych premierach (których w Xbox Game Pass też nie brakuje), pomijając przy tym wiele tytułów mniej znanych, a wartych uwagi.

Biblioteka Xbox Game Pass jest tak obszerna, że bliższe przyjrzenie się wszystkim zawartym w niej grom może zająć wiele godzin. Gdy piszę te słowa, usługa może pochwalić się 390 tytułami. Oczywiście tylko część z nich to superprodukcje czy gry, o których pisało się lub pisze tyle, że zna je każdy. Jest w niej też całe mnóstwo starszych gier, znanych jeszcze z czasów pierwszego Xboksa, które dziś odstraszają szatą wizualną, rozdzielczością, sterowaniem czy gameplayowymi archaizmami. Jednak gdzieś pomiędzy są prawdziwe perełki,  które łatwo pominąć, a które - gdy tylko da się im szansę - potrafią wciągnąć po uszy. Aby ułatwić polowanie, przygotowaliśmy zestawienie dziesięciu tytułów, które wyświetlają się na dalszych stronach wyszukiwarki Xbox Game Pass, a które są warte uwagi nie mniej niż przeboje serwowane przez Microsoft na premierę.

Reklama

Call of the Sea

Na początek przystawka. Nie dlatego, że Call of the Sea to gra gorsza od pozostałych propozycji z tego zestawienia, tylko dlatego, że to relatywnie krótka przygoda (na jakieś pięć godzin). Jednak ta pierwszoosobowa przygodówka, opowiadająca o poszukiwaniach mężczyzny zaginionego podczas ekspedycji na południowym Pacyfiku w latach trzydziestych ubiegłego wieku, to pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika gatunku.

Hollow Knight

Wymagająca przedstawicielka podgatunku zwanego metroidvania. Przenosimy się w niej do fantastycznego miasteczka Dirtmouth i wcielamy w tytułowego rycerza, który wyrusza w drogę przez podziemne, pełne niebezpieczeństw ruiny starożytnego królestwa. Poza licznymi walkami - w tym także z bossami - czekają na nas łamigłówki, wymagające używania czy to przedmiotów, czy zdolności głównego bohatera, czy pułapki, które musimy omijać.

Streets of Rage 4

Aż się łezka w oku kręci. Streets of Rage 4 to kontynuacja serii tzw. chodzonych bijatyk, zapoczątkowanej w 1991 roku. Gra jest klasycznym beat'em upem, w którym cały czas przemy przed siebie, bijąc po gębach (i nie tylko) rozlicznych przeciwników. Na początku wybieramy spośród kilku zróżnicowanych postaci. Bawić się możemy sami, we dwie osoby przy jednej konsoli (lub komputerze), a przez sieć nawet we czwórkę.

Celeste

Platformówka o wysokim poziomie trudności, wymagająca przede wszystkim zręcznych palców. Jednak mogą się przy niej dobrze bawić także nowicjusze, włączając opcjonalny tryb wspomagania. W grze wcielamy się w rudowłosą dziewczynę imieniem Madeline, która na kolejnych planszach biega, skacze, wspina się etc., obierając za cel szczyt wielkiej góry. Grę wyróżnia kolorowa, pixel artowa oprawa.

Knights and Bikes

Przygodowa gra akcji wzbogacona o elementy RPG, w której przenosimy się na wyspę położoną nieopodal Kornwalii, by - w skórze dwóch przyjaciółek - odkryć jej sekrety oraz uratować mieszkańców przed zagładą. Zabawa polega przede wszystkim na eksploracji, zbieraniu przedmiotów, wykonywaniu zadań oraz walce z przeciwnikami. Produkcja posiada przyjemną dla oka, kreskówkową szatę wizualną.

What Remains Of Edith Finch

Niezapomniana, fenomenalnie opowiedziana historia, którą można ukończyć w ciągu zaledwie trzech godzin. Ale co to są za trzy godziny! What Remains of Edith Finch jest tak ciekawa i pełna uroku, że trudno przerwać zabawę przed obejrzeniem napisów końcowych. Trudno się też nie wzruszyć, poznając historię domu Finchów i jej mieszkańców.

Outer Wilds

Sandboksowa, eksploracyjna przygodówka, odznaczająca się pewnym ciekawym pomysłem. Otóż w Outer Wilds wcielamy się w pilota statku kosmicznego i trafiamy do układu słonecznego, który utknął w pętli czasowej. Co 22 minuty dochodzi do jego zagłady w wyniku wybuchu supernowej, a później... zaczynamy od początku. I za każdym razem przemierzamy okoliczne planety, szukając sposobu na powstrzymanie zapętlonej tragedii.

Dead Cells

Połączenie metroidvanii z roguelike'iem, w którym przemierzamy zamczysko wznoszące się gdzieś w mrocznej, fantastycznej krainie. Gra odznacza się wysokim poziomem trudności. Przeciwnicy są w niej trudni do pokonania, a gdy przegramy, musimy zaczynać od początku, zachowując jedynie część postępów (głównie zdobyte uprzednio ulepszenia). Warto dodać, że lokacje, które eksplorujemy, są generowane proceduralnie.

The Gardens Between

Przeurocza przygodówka opowiadająca historię dwójki przyjaciół - Ariny i Frendta - którzy trafiają do odrealnionego świata, stworzonego na podstawie ich wspomnień oraz pojawiających się w nim przedmiotów. Czeka nas odkrywanie tajemnic bohaterów, polegające głównie na zwiedzaniu kolejnych lokacji oraz rozwiązywaniu zagadek logicznych oraz łamigłówek środowiskowych, związanych przede wszystkim z manipulowaniem czasoprzestrzenią. Gra posiada śliczną, kreskówkową oprawę.

Morkredd

A jeśli spodoba wam się rozwiązywanie zagadek, koniecznie sprawdźcie Morkredd. To gra logiczna, w której konieczna jest współpraca dwóch osób. Przenieście się wspólnie z kompanem (lub kompanką) do świata opanowanego przez zabójcze cienie, by odkryć jego sekrety. Wykorzystacie przy tym świetlistą kulę, którą będziecie toczyć przed siebie i wprowadzać w ruch przy pomocy różnego rodzaju przyrządów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Xbox Game Pass
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy