W zamian oferuje gadżety, prywatne szkolenia z jazdy wyścigowej, a nawet możliwość pilotowania go podczas jednego wyścigu.
Kariera 24-letniego Krystiana Korzeniowskiego rozpoczęła się od... gry na konsoli PlayStation. Pokonując milion innych uczestników, trafił do programu GT Academy i na prawdziwym już torze w brytyjskim Silverstone odbył przyspieszony kurs na kierowcę rajdowego. Szkoleniem zajmowali się m.in. doświadczeni kierowcy F1 jak Sebastian Buemi czy Johnny Herbert.
Podczas kursu Korzeniowski zdobył angielską licencję wyścigową ARDS przyznawaną przez MSA. Dobrymi występami na torze w Silvestone, o których pisało wiele mediów, utorował sobie drogę do cyklu wyścigów Volkswagen Castrol Cup, gdzie w ub.r. zadebiutował jako kierowca wyścigowy. Dwukrotnie stawał tam na podium, w tym raz na najwyższym miejscu.
W 2014 r. Krystian Korzeniowski planuje po raz drugi wystartować w serii Volkswagen Castrol Cup. Ponieważ do wszystkiego doszedł sam, bez bogatych rodziców i dużych sponsorów, za pomocą platformy finansowania społecznościowego Wspieram.to zbiera środki, które umożliwią mu start w kolejnych wyścigach. Planuje od internautów zebrać 52 tys. zł m.in. na kwestie logistyczno-akomodacyjne, inżyniera, ubezpieczenie i treningi. Osoby, które wesprą finansowo młodego kierowcę oprócz podziękowań czy gadżetów, mogą - w zależności od wybranego progu cenowego - liczyć na jazdę na profesjonalnym symulatorze, szkolenie z jady wyścigowej, pilotowanie kierowcy podczas wybranej imprezy Supersprint, a nawet kibicowania w strefie VIP podczas wybranego wyścigu VW Castrol Cup 2014.
"Jestem pierwszym zawodnikiem, który przesiadł się z wirtualnego kokpitu gier komputerowych do prawdziwego samochodu wyścigowego i od razu zaczął odnosić sukcesy. Jestem pewien, że doświadczenie zdobyte w zeszłym roku zaprocentuje w tym sezonie i będę w stanie włączyć się w walkę o czołowe lokaty" - przekonuje Krystian.
