Wolcen: Lords of Mayhem w stylu Diablo ma problemy z premierą

​Po długim okresie spędzonym w programie Early Access na Steamie, obiecujące Wolcen: Lords of Mayhem doczekało się wczoraj pełnoprawnej premiery. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie ogromne problemy z serwerami, przywodzące na myśl tytuł, z którego gra czerpie - Diablo 3.

W przypadku produkcji Blizzarda w 2012 roku we znaki dał się legendarny już błąd "Error 37", oznaczający zbyt duże obciążenie serwerów. Teraz jest podobnie w przypadku Wolcen, ponieważ nawet dzisiaj - dzień po debiucie - dostanie się na serwery i udane zalogowanie graniczy z cudem.

W przypadku nowej gry sytuacja jest o tyle lepsza niż było z Diablo, ponieważ możemy bez problemów grać w trybie offline, do którego nie potrzebujemy połączenia z siecią. Nie skorzystamy jednak z wszystkich możliwości, które oferuje gra, lecz twórcy obiecują już, że pracują nad poprawką.

Reklama

"Ściśle monitorujemy premierę i zdajemy sobie sprawę z problemów z serwerami i logowaniem. Spowodowane są przytłaczającym sukcesem gry  i pracujemy z naszymi parterami, by zwiększyć przepustowość serwerów i naprawić błędy tak szybko, jak to tylko możliwe" - napisano na Steamie.

"Pragniemy przeprosić za niedogodności i podziękować za wasze wsparcie w tym specjalnym dniu. To bardzo niespodziewane" - napisali twórcy na temat kłopotów, nawet jeśli premiera każdej gry z rozbudowanym komponentem sieciowym w ostatnich latach kończyła się podobnie. Prawdziwy szok!

Pomijając złośliwości, Wolcen to bardzo udana gra z gatunku action-RPG, łącząca najlepsze elementy z Diablo 3 (grafika) oraz Path of Exile (swobodny rozwój postaci bez klas). Zakończenie etapu Early Access to dwa pozostałe rozdziały kampanii fabularnej, ale także spore przeprojektowanie całej gry.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy