Wkrótce prequel bestselerowej gry Mass Effect Andromeda

​Drugi tom oficjalnego prequelu bestselerowej gry już 3 października w księgarniach.

Oswald Spengler w swej teorii starzenia się kultur porównał cywilizację do żywego organizmu, który przechodzi przez wszystkie stadia rozwoju, od młodości do starości. Jednak jak będzie wyglądać jej rozwój, gdy od samego początku znajdzie się w cieniu innych, starszych i stojących na znacznie wyższym stopniu rozwoju kultur? Czy z góry skazana będzie na porażkę, czy może jednak zdoła się czegoś od nich nauczyć? A jeśli tak, to czy zdoła kiedyś prześcignąć swych nauczycieli i wyjść z cienia?

Wiele podobnych myśli zaprzątało głowę Jien Garson, jednej z najbogatszych osób w Drodze Mlecznej. Ekscentryczna magnatka wierzyła, że ludzkość może osiągnąć więcej, o wiele więcej niż zdołała do tej pory. Posiadała potrzebną energię i chęć. Niestety wciąż była w tyle. Wciąż była postrzegana przez wszystkich jako zacofana zgraja, dopiero raczkująca w bezkresnym kosmosie. Jedynym wyjściem, aby ludzkość mogła rozbłysnąć w chwale był nowy początek. Nowe, równe szanse dla wszystkich z dala od obecnie istniejącego świata, z dala od znanej wszystkim Drogi Mlecznej, jej polityki, mieszkańców, ograniczeń... Tak narodziła się Inicjatywa Andromeda. 

Reklama

Jien Garson werbując wybitnych naukowców rozpoczęła budowę gigantycznych statków kosmicznych, zwanych arkami. Na ich pokładach tysiące pasażerów śpiących w kriokomorach miało udać się w trwającą ponad 600 lat podróż w jedną stronę do sąsiedniej galaktyki Andromedy. Tam, na bogatych i urodzajnych planetach-ogrodach ludzie mieli znaleźć swój nowy dom.

Wszystko przebiegało zgodnie z planem do czasu, gdy nieznani sprawcy wykradli plany jednego z kluczowych wynalazków Inicjatywy, bez którego całe przedsięwzięcie mogło spalić na panewce. Twórca zaginionej technologii, pionier Alec Ryder, zmuszony był wysłać tropem rabusiów nowy nabytek Inicjatywy - ludzką biotyczkę, Corę Harper.

Zadanie Cory nie należy do najłatwiejszych, zwłaszcza, że jej przełożony od samego początku niechętnie udziela informacji odnośnie swego patentu, a intuicja podpowiada jej, że utracona technologia mogła nie być do końca legalna... Na domiar złego młodą biotyczkę od pierwszego dnia pracy w Inicjatywie nęka nie tylko wścibska i wyraźnie negatywnie do niej nastawiona reporterka, ale też ksenofobiczna grupa ludzi, przejawiająca wstręt do wszystkiego, co obce. Chociaż jest Ziemianką, Cora jako jedyna z Córek Talein, elitarnej jednostki asari, i w dodatku wspomagana wszczepionymi implantami, postrzegana jest przez nich jako wstrętny odmieniec. Cora wkrótce stanie przed zadaniem, do którego może nie wystarczyć jej nawet wojskowe doświadczenie z szeregów asari. Na szczęście Harper nie jest nigdy sama. Towarzyszy jej wewnętrzny głos, SAM-E, eksperymentalny implant, w który wyposażył ją Alec Ryder. Chociaż dziewczyna nie zna dokładnie jego przeznaczenia, wkrótce przekona się o jego użyteczności.

materiały prasowe
Dowiedz się więcej na temat: Mass Effect: Andromeda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy