Wiedźmin 3 i Cyberpunk 2077 - Rosjanie bombardują recenzje po wycofaniu gier z ich kraju

​Takiej reakcji można się było spodziewać. Po tym, jak CD Projekt RED wycofał z rosyjskiego rynku swoje gry, stał się ofiarą ataków ze strony tamtejszych graczy.

Wiedźmin 3 i Cyberpunk 2077 otrzymują w ostatnich dniach zwiększoną liczbę krytycznych recenzji na platformie Steam. Pierwszy z tych tytułów do tej pory zebrał 96 proc. pozytywnych opinii w usłudze Valve, a odsetek ten, biorąc pod uwagę ostatnie 30 dni, to już tylko 79 proc. Cyberpunk 2077 dotychczas cieszył się 76 proc. pozytywnych recenzji na Steamie, a w ostatnich dniach liczba ta spadła do 66 proc.

Reklama

To skutek decyzji CD Projekt RED o wycofaniu swoich gier z rosyjskiego rynku. Ta zapadła zaledwie dzień temu i wtedy rozpoczęło się tzw. bombardowanie recenzji z rosyjskich kont. Zjawisko jest wręcz masowe, więc można oczekiwać, że w kolejnych dniach odsetek pozytywnych opinii na Steamie na temat Wiedźmina 3 i Cyberpunka 2077 drastycznie spadnie. Na pewno duża część negatywnych recenzji rzeczywiście pochodzi od rozżalonych graczy, ale można też w całej sprawie podejrzewać aktywność rosyjskich trolli.

CD Projekt RED kolejną ofiarą

Gdy polskie 11bit Studios ogłosiło, że w ciągu kolejnych siedmiu dni przeznaczy cały dochód ze sprzedaży gry This War of Mine (swoją drogą, opowiadającej o tragicznych skutkach wojny), ta również stała się celem ataków graczy z Rosji. Jednak decyzja rodzimego studia okazała się strzałem w dziesiątkę. 2 dni temu 11bit Studios poinformowało, że dzięki graczom, którzy sięgnęli po This War of Mine, udało się zebrać już 3 miliony złotych.

Ponadto kilkadziesiąt tysięcy kluczy kupił serwis Sekurak za 100 tysięcy złotych. Całą tę kwotę przeznaczono na pomoc akcji humanitarnej w Ukrainie, a Sekurak grę rozdawał fanom. Wcześniej CD Projekt RED i Techland - dwóch największych deweloperów znad Wisły - wsparli działania pomocowe kwotą po 1 milionie złotych.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy