W sieci pojawiła się działająca kopia StarCraft: Ghost

​Tylko najbardziej oddani fani pamiętają dzisiaj StarCraft: Ghost. Gra miała być połączeniem strzelania i skradania, z akcją umieszczoną oczywiście w uniwersum jednej z najpopularniejszych strategii czasu rzeczywistego wszech czasów. Prace były na zaawansowanym etapie, lecz zostały anulowane.

Po kilku zapowiedziach i opublikowaniu szeregu promocyjnych screenshotów, Blizzard zamilkł. Firma skupiła się na premierze World of Warcraft, a na temat projektu zmierzającego na PlayStation 2, GameCube i pierwszego Xbox zrobiło się cicho. Teraz w sieci pojawiło się sporo nowych ujęć.

Wygląda na to, że ktoś kupił zestaw deweloperski pierwszego Xboksa, a w pamięci urządzenia znalazł właśnie działającą wersję Ghost, oczywiście niedokończoną i nadal wywołującą wyłączanie się sprzętu. To nie przeszkodziło jednak w publikacji materiałów wideo w sieci, z całych misji.

Reklama

To tylko potwierdza, na jak zaawansowanym etapie były prace nad strzelanką. Jako pierwszy o sprawie poinformował niejaki Andrew Borman, lecz ten szybko zapewnił, że nie ma nic wspólnego z przeciekiem, który pochodzi z jednej z grup fanów konsoli Xbox, gdzie ktoś dotarł do produkcji.

Pierwszy materiał pojawił się w serwisie YouTube, lecz szybko został usunięty. Opublikowano jednak inne, które potwierdzają, że mieliśmy do czynienia z dość standardową - jak na tamte czasy - strzelanką konsolową. Może właśnie ten brak wyjątkowej jakości spowodował anulowanie tytułu?

Jeden z użytkowników - niejaki Meneses - wyjaśnia, że wersję znalezioną na konsoli deweloperskiej włącza na zmodyfikowanym X360. Dwie pierwsze misje nie działają, lecz dalej można już grać - dodaje. Wkrótce w sieci pojawiło się powyższe nagranie. Warto pośpieszyć się z oglądaniem.

StarCraft: Ghost zapowiedziano w 2002 roku, jako kooperację kilku zespołów deweloperskich: Blizzard nadzorował, lecz większość prac wykonywało Nihilistic Software oraz - później - Swingin' Ape Studios. Te problemy także mogły być jedną z przyczyn stojących za ostatecznym skasowaniem gry.

W 2006 roku potwierdzono, że projekt został "bezterminowo wstrzymany", co miało sens, ponieważ na rynku była już siódma generacja konsol. Gracze nadal mieli jednak nadzieje i dość powiedzieć, że dopiero w 2014 roku prezes Blizzarda - Mike Morhaime - potwierdził, że gra została anulowana.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy