Valve usuwa negatywne recenzje Borderlands na Steamie

​Gracze zareagowali na ogłoszenie półrocznej wyłączności Borderlands 3 dla Epic Games Store w jeden z ulubionych sposobów na wyrażanie dezaprobaty: masowo wypisując negatywne recenzje pod grami, które są już na Steamie, czyli Borderlands oraz Borderlands 2. Tym razem Valve zareagowało.

Przedstawiciele firmy już w połowie marca zapewniali, że zamierzają walczyć z takim zjawiskiem, zaburzającym średnią ocen. "Jasne jest, że gracze wysoko cenią opinie innych użytkowników i chcą, byśmy dołożyli wszelkich starań, by te opinie były trafne i miarodajne" - zapewniano wtedy.

"Zmianę można streścić w zaledwie kilku słowach: mamy zamiar identyfikować zalewy negatywnych recenzji nie na temat i wykluczać je z oceny produktu. Z pozoru wydawać mogłoby się to dość łatwe, cała kwestia budzi jednak pewne wątpliwości" - dodawało Valve w komunikacie.

Reklama

Właściciele sklepu przygotowali specjalne narzędzia, które niemal w czasie rzeczywistym analizują każdą publikowaną recenzję i są w stanie ocenić, czy opinia jest częścią szerszego trendu, czyli właśnie "zalewu" negatywnych opinii, czy jest po prostu negatywną oceną jednego z graczy.

"Kiedy naszemu zespołowi uda się potwierdzić, że nietypowa aktywność jest w istocie zalewem recenzji nie na temat, oznaczymy okres, który je obejmuje i powiadomimy producenta. Recenzje opublikowane w tym okresie nie będą brane pod uwagę przy określaniu oceny gry" - opisano.

Teraz czas na praktykę. Jak widać, na pierwsze zastosowanie nowego rozwiązania w akcji nie trzeba było czekać zbyt długo. Borderlands oraz Borderlands 2 zostały zalane falą negatywnych opinii, ale na marne - Valve błyskawicznie usunęło ponad 4 tysiące opinii i nie bierze ich pod uwagę w średniej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Borderlands
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy