Ulubioną konsolą twórców gier jest...

PlayStation 4, PlayStation 3, PlayStation Vita, Xbox One, Xbox 360 - jaki jest wspólny mianownik łączący te konsole?

Cóż, odpowiedź jest prosta - wszystkie wcześniej wymienione systemy są zdecydowanie bardziej popularne wśród twórców gier, niż sprzęty oferowane przez Nintendo. Podczas zeszłorocznej edycji eventu z cyklu "Games Developers Conference" poproszono producentów gier o wzięcie udziału w ciekawej ankiecie.

Łącznie ponad 2 600 twórców uczestniczących w GDC 2013 zapytano o to, na jakich platformach ukażą się ich następne gry? Wynik nie powinien chyba nikogo zaskoczyć - większość deweloperów zaplanowała wydanie swojego kolejnego tytułu na konsoli nowej generacji Sony.

Reklama

Oczywiście ze zrozumiałych względów bezapelacyjnymi zwycięzcami okazały się platformy mobilne oraz PC - to właśnie one zdominowały listę wyników, osiągając ponad 50 procentowe wsparcie ze strony producentów. Taka sytuacja była jednak do przewidzenia, a jako, że ankietowani dostali możliwość zaznaczenia kilku odpowiedzi, warto skupić się na ciekawszej kwestii, tj. konsol.

W tym wypadku ok. 20 procent deweloperów za swój następny cel wybrało PlayStation 4, dzięki czemu stacjonarny sprzęt nowej generacji Japończyków śmiało można uznać za najbardziej popularną konsolę na rynku. Następny w kolejce okazał się, a jakże, największy konkurent, konsola Xbox One - nowy system Microsoftu zdobył stosunkowo niewiele mniej, bo ok. 17 procent głosów uznania producentów gier.

Następnymi konsolami na liście były PlayStation 3 (łącznie 6% głosów), Xbox 360 (6% głosów) i przenośne PlayStation Vita (7% głosów) - wszystkie przed momentem wymienione cieszą się wśród deweloperów większą popularnością niż produkowane przez Japończyków Wii U (4% głosów), 3DS (2% głosów), Wii (1% głosów) i 3DS (0,5% głosów).

To dosyć niepokojące dane, w szczególności biorąc pod uwagę złą passę, jaka od pewnego czasu towarzyszy Ninny. Nintendo słynęło z zaciętej walki o pozyskiwanie wsparcia ze strony twórców tzw. "third party", jednak słabnąca sprzedaż ich ostatniej konsoli stacjonarnej - Wii U - prawdopodobnie wpłynęła na decyzje o rezygnacji z dodatkowych portów, które mogłyby okazać się po prostu nieopłacalne.

Dobrym przykładem obrazującym tę sytuację niech będzie Ubisoft, jeden z kluczowych dostawców "third party" na platformy Nintendo, który  ogłosił nie tak dawno, że ich długo oczekiwana nowa marka Watch_Dogs w edycji na konsole Wii U zostanie opóźniona i wydana dopiero po premierze na pozostałych konsolach.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: PlayStation 4 | gry
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy