Twórcy LawBreakers zrezygnowali z dalszego rozwoju gry

Założone przez Cliffa Bleszinskiego studio Boss Key Productions ujawniło, że zamierza wstrzymać dalszy rozwój swojego debiutanckiego projektu - sieciowej strzelanki LawBreakers.

Gra ukazała się w sierpniu ubiegłego roku, ale nie odniosła zbyt wielkiego sukcesu. W zaledwie kilka dni od debiutu zmagania w wersji PC toczyło poniżej tysiąc osób, a więc znacznie mniej niż w konkurencyjnych tytułach.

Można więc było spodziewać się, że prędzej czy później twórcy porzucą strzelankę. Teraz we wpisie na oficjalnym blogu studia Boss Key Productions odpowiedzialni za projekt developerzy poinformowali, że nie zamierzają dłużej rozwijać produkcji.

Oczywiście podjęta przez zespół decyzja nie oznacza, że tytuł zostanie wyłączony. Podkreślono, ze serwery nadal będą funkcjonowały, aczkolwiek produkcja pozostanie w obecnej formie - nie otrzyma więc już żadnych nowych treści.

Reklama

Jednocześnie Boss Key Productions poinformowało, że zajmuje się kolejnym projektem. Szczegółów na temat tajemniczej gry nie przedstawiono, choć developerzy nie ukrywają, że nie mogą doczekać się, by ujawnić jakiekolwiek informacje. Zapewniają też, że w pełni kontrolują przebieg prac nad pozycją.

LawBreakers kładzie nacisk na rozgrywkę sieciową. Gracze uczestniczą w starciach dwóch drużyn składających się z maksymalnie pięciu osób. Istotnym elementem zabawy jest możliwość manipulowania grawitacją, co przydaje się w poszczególnych starciach. Użytkownicy korzystają także ze zróżnicowanego uzbrojenia.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: LawBreakers
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy