To oficjalne! Komputer oszukiwał w Street Fighter 2

​Fani bijatyk z początku lat dziewięćdziesiątych pamiętają zapewne to nieodparte uczucie, że coś jest nie tak ze sztuczną inteligencją w Street Fighter 2. Teraz możemy już potwierdzić oficjalnie, po dokładnej analizie przeprowadzonej przez jednego z fanów: komputer oszukiwał podczas starć.

Popularny "Desk", jeden z cenionych ekspertów w dziedzinie japońskiej serii, opublikował materiał wideo dokumentujący niecne występki sztucznej inteligencji, stosowane w starciach z ludzkimi przeciwnikami w celu osiągnięcia zwycięstwa. Nieuczciwego i szalenie irytującego zwycięstwa.

Youtuber dokładnie przeanalizował rozgrywkę klatka po klatce i doszukał się kilku "ułatwień", jakie otrzymał komputer. Po pierwsze, zawodnicy prowadzeni przez sztuczną inteligencję mogą po prostu w dowolnej chwili włączyć "nietykalność", by - na przykład - nie otrzymać obrażeń po ataku.

Reklama

Idąc dalej, komputer może niemal natychmiast opuścić stan ogłuszenia, podczas gdy my w identycznej sytuacji musimy przez sekundę lub dwie wciskać przyciski, by móc wrócić do walki. AI łamie też inne zasady, mogąc na przykład wyprowadzać ataki na całkiem innych zasadach.

Dla przykładu, Flash Kick w wykonaniu Guile’a wymaga naładowania poprzez przytrzymanie przycisku przez dwie sekundy, ale tylko, jeśli ten cios chce wykonań gracz. Komputer może natomiast stosować Flash Kick w dowolnym momencie i bez żadnego ładowania, kompletnie omijając zasady gry.

Idąc dalej, po wykonaniu chwytu przez komputer po prostu nie mamy szans, by się z niego uwolnić, bez względu na to, że gra rekomenduje wciskania przycisków, by to uczynić. E. Honda może więc ścisnąć nas na śmierć i nie możemy nic z tym zrobić, bez względu na to, jak bardzo się staramy.

Ale to jeszcze nie koniec. Jeśli wszystkie te niecne sztuczki zawiodą i komputer nadal nie jest na prowadzeniu, to w celu osiągnięcia przewagi może po prostu "włączyć" ataki, których nie możemy w żaden sposób zablokować, nawet po wykonaniu idealnego bloku w odpowiednim momencie.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy