The Last of Us 2 przypadkiem potwierdzone przez głos Nathana Drake'a

I nie chodzi tu oczywiście o Jarosława Boberka, a Nolana Northa, który gra bohatera Uncharted w angielskiej wersji gry.

Znany aktor głosowy, którego usłyszeć można chyba wszędzie, w czasie konwentu MetroCon swobodnie przyznał, że Naughty Dog jest zarobione po uszy przez... The Last of Us 2.

W tej pełnej zamkniętych ust branży to dość wyjątkowe, by ktoś swobodnie rozmawiał z fanami o tej wagi rzeczach. Nolan North jednak nie wydaje się zbytnio skłonny do trzymania ekscytujących informacji dla siebie. Spytany o dalsze plany studia Naughty Dog po premierze Uncharted 4, odpowiedział: "Na razie Uncharted 4 planowane jest jako ostatnia część. Wiem, że robią The Last of Us 2, ale w jedynce moją postać spotkał... przedwczesny koniec".

Reklama

Cóż. Komu wierzyć w przyszłość Sony po Uncharted, jeśli nie samemu Nathanowi Drake'owi? Choć dodać trzeba, że spytany o te wieści Troy Baker (znany z roli Joela w pierwszym TLoU) powiedział, że nie ma pojęcia o sequelu. Czy Joela zabraknie w "dwójce", czy może Baker jest bardziej skłonny do trzymania języka za zębami?

Przypomnijmy też, że to nie pierwszy raz, kiedy informacje o pracach nad The Last of Us 2 wyciekają poza studio (choć wtedy mowa była tylko o prototypach).

CD Action
Dowiedz się więcej na temat: The Last of Us
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy