Steel Divsion: Normandy 44 - fragment rozgrywki

Dawno nie było dobrej strategii rozgrywanej w klimatach II wojny światowej. Tytułowy Steel Division powoli wyrasta na spory hit. Przekonajcie się zresztą sami - poniżej kilka nowych informacji i obszerny gameplay.

Ujawniono również garść informacji na temat dynamicznej linii frontu. Linia frontu jest wizualizacją bieżącego układu sił pomiędzy stronami konfliktu. Mapa świata została podzielona na dwa obszary: czerwony i niebieski.

Jeśli zajmiesz wrogi teren, twoja strefa wpływów natychmiast się powiększy, i analogicznie: utrata terytorium wiąże się z jej zmniejszeniem. Dzięki temu rozwiązaniu łatwiej identyfikować punkty zapalne i sprawniej posyłać żołnierzy tam, gdzie ich obecność jest w danej chwili najbardziej potrzebna.

Najciekawsze jest jednak to, że część jednostek potrafi przekraczać linię frontu bez jej przesuwania, a tym samym alarmowania wroga, co pozwoli przygotowywać zasadzki. Jako przykład twórcy podają m.in. spadochroniarzy.

Reklama

Trzeba jednak pamiętać, że walka poza własną strefą wpływów dla większości oddziałów wiąże się z wynikającymi ze stresu karami do sprawności bojowej. W skrajnych warunkach twoi podopieczni mogą się nawet poddać bez jednego wystrzału.

Twórcy zalecają więc, by przed dalszą ekspansją porządnie zabezpieczyć swoje zdobycze, bo zbytnie rozciągnięcie sił może skłonić przeciwnika do podjęcia próby zamknięcia twoich żołnierzy w "kotle", co najpewniej będzie dla nich oznaczać porażkę. Poniżej wspomniany gameplay. Właściwa część materiału zaczyna się w okolicach 21 minuty.

CD Action
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy