Sprzedaż Baldur's Gate 3 rośnie jak szalona - twierdzi szef studia odpowiedzialnego za grę

​Szef studia odpowiedzialnego za Baldur’s Gate 3 ogłosił ogromny sukces wczesnej wersji gry, która trafiła na Steam kilka dni temu.

Baldur's Gate 3 trafił na Steam w ramach wczesnego dostępu i chociaż jest obecny od dwóch dni, to już w kilkanaście godzin po debiucie szef studia Larian, Swen Vincke, które jest odpowiedzialne za projekt, ogłosił pierwszy sukces tytułu. Deweloper stwierdził, że wyniki sprzedaży są szalone, a to dopiero early access.

"Chcieliśmy tylko zgromadzić sympatyczną grupę ludzi, z którymi moglibyśmy ulepszać projekt. Co teraz poczniemy" - napisał Vincke. Jednocześnie dodał, że odbiór gry był niesamowity i przytłaczający. Niestety szef studia nie podał żadnych danych odnośnie zainteresowania produkcją, nie wiemy więc, ile tak naprawdę kopii nowego Baldura trafiło na konta graczy.

Reklama

Należy wspomnieć, że wczesna wersja nie zawiera kompletnej fabuły, a jedynie prolog w tym pierwszy akt, zaś finalna edycja pojawi się w przyszłym roku. Przejście pierwszego aktu zajmuje 25 godzin, natomiast tytuł kosztuje na Steam 199 złotych i oferuje szereg różnych zadań, więc to do nas należy tak naprawdę ocena, czy warto wydać tyle pieniędzy na grę, która nie jest jeszcze ukończona i oferuje dopiero wstęp do większej historii.

Akcja trzeciej części serii toczy się około stu lat po wydarzeniach przedstawionych w dodatku Baldur's Gate II: Cienie Amn, Tronie Bhaala. Rozpoczynamy w momencie, kiedy miasto Wrota Baldura zostały najechane przez złowrogą armię Illithidów, którzy nie tylko niszczą metropolię, ale także porywają jej mieszkańców na swój statek. Baldur's Gate 3 trafił nie tylko na Steam, ale również GOG i w przyszłości zapoznać się z nim będą mogli użytkownicy Google Stadia.

Marcin Jeżewski - ITHardware.pl

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Baldur's Gate 3
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy